Łyk sztuki do kawy pełen podwodnych krajobrazów

CZYTELNIA KULTURALNA

/ Łyk sztuki do kawy

Łyk sztuki do kawy pełen podwodnych krajobrazów

Łyk sztuki do kawy pełen podwodnych krajobrazów

20.07.23

Pod koniec lat 60. XIX wieku fikcyjny kapitan stworzony przez Juliusza Verne'a, Nemo, pływał po głębinach oceanu, odkrywając nowe podwodne światy i stworzenia. W tym samym dziesięcioleciu pisarz non-fiction Eugen von Ransonnet-Villez realizował swoją fascynację zoologią, opracowując technologię pozwalającą na wykonanie pierwszych podwodnych obrazów: pejzaży morskich rysowanych, gdy siedział pod falami w swoim dzwonie nurkowym.

 

Ransonnet-Villez urodził się w 1838 roku w arystokratycznej rodzinie w Wiedniu. Zachęcony do intelektualnych dociekań, już jako jedenastolatek rozpoczął studia na Akademii Sztuk Pięknych, a gdy miał siedemnaście lat, zaczął studiować prawo. Podjęcie pracy w 1858 r. w cesarskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych pozwoliło mu na liczne podróże i rozwijanie zainteresowań zoologicznych i artystycznych.

 

Po wizycie nad Morzem Czerwonym Ransonnet-Villez wydał swoją pierwszą książkę, tom bogatych i szczegółowych litografii morskich pejzaży i stworzeń. Oparł je na uważnej obserwacji z łodzi. Podczas swojej wizyty na Cejlonie (obecnie Sri Lanka) w kolejnym roku Eugen von Ransonnet-Villez postanowił jednak zaprojektować dla siebie podwodny dzwon do nurkowania, w którym mógłby zejść pod powierzchnię, aby dokładniej obserwować otoczenie.

 

Ta zbudowana z blachy żelaznej i grubego na cal szkła oraz mierząca trzy stopy wysokości, dwie i pół szerokości i głębokości łódź podwodna, miała w dnie otwory na nogi użytkownika, dzięki czemu mógł poruszać się po dnie morskim na głębokości około pięciu metrów. Wehikuł był obciążony kulami armatnimi, a po wpompowaniu powietrza dzwon nurkowy pozwalał mu schodzić pod wodę na sesje trwające do trzech godzin. Z artykułu naukowego napisanego w 2017 roku przez Stefanie Jovanovic-Kruspel, Valérie Pisani i Andreasa Hantschka wiemy, że „widok martwego psa, unoszącego się na powierzchni, bardzo ucieszył Ransonneta, ponieważ udowodnił mu, że w pobliżu nie ma rekinów, których należy się bać”.

 

Nie niepokojony przez nikogo, Ransonnet mógł rysować, co widział, miękkim ołówkiem na zielonkawym, lakierowanym papierze, by następnie użyć blaszanego pudełka do wysyłania na powierzchnię swoich gotowych szkiców, które później zamalowywał farbami olejnymi. Były to pierwsze przedstawienia pejzażu morskiego wykonane przez artystę pod wodą.

 

Cztery z tych prac są reprodukowane jako litografie (wykonane przez samego Ransonneta-Villeza) w jego książce z 1867 roku „Sketches of the Inhabitants, Animal Life and Vegetation in the Lowlands and High Mountains of Ceylon: As Well of the Submarine Scenery near the Coast Take from a Diving Bell” (co można przetłumaczyć jako „Szkice mieszkańców, życia zwierząt i roślinności na nizinach i w wysokich górach Cejlonu: oraz podwodnej scenerii w pobliżu wybrzeża obserwowanej z dzwonu nurkowego”), podczas gdy same obrazy i jego korespondencja znajdują się głównie w Muzeum Historii Naturalnej w Wiedniu oraz w Muzeum Oceanograficznym w Monako.

 

W późniejszych latach Ransonnet-Villez przeszedł do eksperymentów z kolorową fotografią oraz z podwodnym teleskopem lub odwróconym peryskopem, a także zbieraniem i uważną obserwacją próbek, do późniejszych fotografii z Singapuru i Adriatyku.

 

Jednak to jego podwodne obrazy są najbardziej porywające. Wspomniani już wcześniej twórcy opracowania naukowego prac Eugena von Ransonneta-Villeza chwalą je jako „mieszaninę romantyczno-lirycznych podwodnych krajobrazów z superrealistycznymi obserwacjami zamieszkujących je organizmów” — charakterystyczną dla dziewiętnastowiecznego połączenia estetyki z nauką. Wskazują też na jego bezpośredni wpływ na Hansa Hassa, austriackiego biologa i prekursora XX-wiecznej fotografii podwodnej.

 

Możemy umieścić Ransonneta-Villeza w tradycji przyrodniczej, którą zainicjował angielski przyrodnik i podróżnik Philip Henry Gosse. Książka Gosse’a „Akwarium” z 1854 roku wzbudziła zainteresowanie obserwowaniem ekologii morskiej z bliska. Ale Eugen von Ransonnet-Villez zasługuje na specjalne wyróżnienie za swoje zaangażowanie w oddanie widoku i atmosfery oceanu, jego dosłowne zanurzenie się w temacie. Podczas swoich podwodnych wycieczek zauważył, że w morzu „całkowicie traci się normalne poczucie odległości i rozmiaru. Szybko zdajesz sobie sprawę, że w głębinach oceanu musisz nie tylko nauczyć się poruszać, ale także patrzeć i słuchać”.

 

Opracowano na podstawie artykułu w The Public Domain Review. Wszystkie grafiki znajdują się w domenie publicznej.




Publikacja powstała w ramach
Społecznej kampanii edukacyjnej Legalna Kultura



Publikacja powstała w ramach
Społecznej kampanii edukacyjnej Legalna Kultura




Artykuł powstał w ramach projektu

  

 

Prawa własności intelektualnej? Ja to rozumiem!
Społeczna kampania edukacyjna Legalna Kultura

Projekt zrealizowany przez Fundację Legalna Kultura we współpracy i przy wsparciu finansowym European Union Intellectual Property Office

 



Spodobał Ci się nasz artykuł? Podziel się nim ze znajomymi 👍


Do góry!