Oscary rozdane! „Oppenheimer” najlepszym filmem roku.
Bez niespodzianek zakończyła się 96. gala wręczenia Nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej. Dwa filmy, które zdobyły najwięcej nominacji, otrzymały też najwięcej statuetek. Dla nas najważniejszą informacją ceremonii były dwa Oscary dla wyprodukowanej w Polsce z udziałem polskich twórców „Strefy interesów” Jonathana Glazera. Film „Oppenheimer” w reżyserii Christophera Nolana zdobył siedem statuetek na trzynaście szans, natomiast „Biedne istoty” Yorgosa Lanthimosa zakończyły wieczór z czterema nagrodami przy jedenastu nominacjach. Te dwa filmy zdobyły prawie połowę Oscarów. Największym przegranym okazał się „Czas krwawego księżyca” Martina Scorsese, który mając dziesięć nominacji, nie zdobył żadnej nagrody.
Strefa interesów – sielanka za murem Auschwitz
Dwa Oscary, Europejska Nagroda Filmowa, dwie nagrody BAFTA, Grand Prix i kilka innych nagród w Cannes to tylko kilka z 55 nagród, jakie otrzymała „Strefa interesów”. Ten znakomity film powstał w całości w Polsce z udziałem polskich twórców. To porażające studium banalności zła, w którym nigdy nie jesteśmy naocznymi świadkami ludobójstwa ani obozowej rzeczywistości. Wszystko, co brutalne, od czego chce się odwrócić wzrok, zostaje wypchnięte poza dom Rudolfa i Hedwigi, hermetycznie zamknięte poza ich codziennym życiem.
„Bożenna Biskupska. Artystka i budowla możliwa”. Wystawa retrospektywna
Malarstwo, rysunek, rzeźba, grupy figuralne, a także instalacje przestrzenne i filmy wideo - tak szerokie spektrum środków wyrazu cechuje twórczość Bożenny Biskupskiej.
MocArty RMF Classic 2023 rozdane!
Mirosław Baka, Łukasz L.U.C. Rostkowski, Jerzy Hoffman, „1670” i Młode Głowy laureatami.
Łyk sztuki do kawy z królową art deco
Robię co chcę i nienawidzę robić tego, co muszę. Moje życie nigdy nie było konwencjonalne - mawiała Tamara Łempicka królowa art deco i - jak mówią niektórzy - „baba piekielna”. Malarka słynęła m.in. ze starannie wykonanych, namiętnych obrazów ludzi pięknych, modnych, niezbyt szczupłych. Kobieta silna i niezależna, intrygująca, tajemnicza i despotyczna, lubiąca luksus i samochody, która szokowała, prowokowała i jednocześnie zachwycała. Stała się wzorcem wyzwolonej, pod każdym względem, kobiety lat międzywojennych. Podkreśla się jej wkład w emancypację kobiet. W świecie zdominowanym przez mężczyzn pokazała bowiem, że kobiety mogą się realizować i osiągać sukcesy. Jej „Autoportret w zielonym Bugatti” z 1925 roku (w rzeczywistości jeździła żółtym renault lub citroenem) jest symbolem emancypacji kobiet i ich rosnącej roli w społeczeństwie.
„Biała odwaga” - odważnie o miłości i honorze
Halny namiętności
Już pierwsze minuty filmu Marcina Koszałki zapowiadają, że nie będzie to kolejna polska rozprawka historyczna pełna patetycznych haseł i marionetkowych postaci. Reżyser wie, jak szybko i skutecznie przykuć uwagę zabieganej publiczności. Krótka adnotacja i oto stajemy przed majestatem Tatr. – czytamy w ciekawej recenzji o filmie na filmweb.pl
Twórcy „Białej odwagi” nie bali się trudnego tematu i przedstawili go z dużą klasą. Oprócz intrygującej fabuły „Biała odwaga” oferuje przepiękne ujęcia Tatr, co nie dziwi nikogo, kto wie, jak wielkim pasjonatem gór jest Marcin Koszałka, autor zdjęć, współscenarzysta i reżyser filmu w jednej osobie.