CZYTELNIA KULTURALNA
/ Łyk sztuki do kawy
W Łyku sztuki do kawy Sukienka Fridy Kahlo
08.07.23
„Chciałabym cię namalować, lecz brakuje kolorów, bo jest ich tak wiele, w mojej dezorientacji, namacalnej formie mojej bezbrzeżnej miłości” – mawiała.
Fridy Kahlo chyba nikomu nie trzeba przedstawiać.
Cokolwiek robiła, Frida Kahlo pozostawała zawsze odrębnym, nieuchwytnym bytem artystycznym, kobietą malarką, którą André Breton nazywał „wstążką wokół bomby”.
Zapraszamy Was na Łyk sztuki do kawy z barwną artystką i jej obrazem „Tam wisi moja sukienka”, który w oryginale można właśnie podziwiać na wystawie, w warszawskich Łazienkach.
Dzieło powstało na skutek konfliktu między Fridą Kahlo a jej mężem, Diego Riverą. Po ponad trzech latach wspólnego pobytu w USA malarka zaczęła rozpaczliwie tęsknić za Meksykiem. Jednak Rivera, cieszący się popularnością w Stanach, nie chciał wracać. Frida Kahlo starała się pokazać powierzchowność amerykańskiego kapitalizmu. Na obraz-kolaż składają się liczne ikony ówczesnego amerykańskiego społeczeństwa przemysłowego, jednak artystka sugeruje rozpad tego porządku i zanik podstawowych ludzkich wartości. W tym samym czasie, gdy Kahlo malowała „Sukienkę…”, jej mąż pracował nad muralem w Rockefeller Center, okazując swą aprobatę dla postępu przemysłowego w Ameryce (współpraca z miliarderem nie skończyła się zresztą zbyt dobrze, o czym jeszcze kiedyś napiszemy).
W przeciwieństwie do innych obrazów artystki, na których niemal zawsze pojawia się postać Fridy Kahlo, w tej pracy jej zabrakło. Widzimy tylko sukienkę, powiewającą smutnie na tle chaosu w oddali. Malarstwo Kahlo kojarzy nam się także niemal automatycznie z soczystymi, pełnymi barwami – jednak tu ich nie ma. Wydaje się, jakby autorka mówiła nam: „Może i jestem w Stanach, ale tu wisi tylko moja sukienka, moje życie zostało w Meksyku”.
Artystka zaczęła „Sukienkę…” jeszcze w Nowym Jorku i ukończyła pracę po powrocie Meksyku. Na odwrocie możemy przeczytać: „Namalowałem to w Nowym Jorku, kiedy Diego tworzył mural w Rockefeller Center”.
Frida Kahlo (1907-1954) to meksykańska malarka, która zasłynęła przede wszystkim charakterystycznymi autoportretami. Urodziła się w Coyoacán – niewielkim miasteczku w pobliżu Meksyku, gdzie w Niebieskim Domu z krótkimi przerwami spędziła całe swoje życie.
Krytyka próbowała przypisać artystkę do różnych nurtów – prymitywizmu, sztuki folk czy surrealizmu. Istotnie, w pracach Kahlo widzimy zarówno elementy fantastyczne, jak i liczne nawiązania do kultury indiańskiej i meksykańskiej. Jednak obrazów tych nie da się łatwo zaszufladkować ze względu na wyjątkowy, rozpoznawalny styl ich autorki. Malarka koncentruje się na cierpieniu i bólu fizycznym; wiąże się to z jej problemami zdrowotnymi w dzieciństwie oraz z następstwami wypadku, jakiemu uległa jako młoda dziewczyna (w wyniku, którego została trwale okaleczona).
Frida Kahlo dorastała w rodzinie, w której zderzały się różne narracje narodowe, religijne i etniczne. Nie bez znaczenia była też tradycja artystyczna – jej ojciec, z którym była silnie związana, zajmował się malarstwem i fotografią. W dzieciństwie przyszła twórczyni słynnych obrazów trenowała boks. Istotny wpływ na młodą dziewczynę wywarła z pewnością rewolucja meksykańska. Malować zaczęła w trakcie rekonwalescencji po wypadku, w którym została poważnie ranna – w konsekwencji musiała przez resztę życia zmagać się z chronicznym bólem i niemożnością urodzenia dziecka. Od początku tworzyła autoportrety, bowiem jak tłumaczyła: „maluję siebie, ponieważ najczęściej przebywam w odosobnieniu i znam dobrze obiekt, który uwieczniam”.
Artystka przez większą część życia związana była z meksykańskim muralistą, Diego Riverą, który wywarł znaczący wpływ na jej sztukę i nie tylko na nią, bowiem jak zwykła mawiać Frida Kahlo, w jej życiu były dwa wielkie wypadki – wózek i Diego, z czego ten drugi był zdecydowanie gorszy.
Malarstwo Kahlo ma charakter głęboko symboliczny, artystka inspiruje się ludową kulturą Meksyku. Widoczne są też związki z surrealizmem – Kahlo pozostawała w kontakcie z artystami tego nurtu, jednak sama nie uważała się za surrealistkę. Ze względu na tematykę prac – kobieca nagość, fizjologia, aborcje i poronienia, przemoc, miłość lesbijska, erotyzm, ale też polityka – artystka wpłynęła silnie na sztukę feministyczną. Meksykańska malarka koncentrowała się na wyrażeniu siebie jako kobiety, co stało w sprzeczności z zachowawczym, patriarchalnym porządkiem, obecnym wówczas jeszcze w sztuce. Politycznie bliskie były jej idee lewicowe – w Niebieskim Domu gościła zresztą przez dłuższy czas Trockiego.
Jeśli chodzi o technikę malarską, artystka oprócz tradycyjnych obrazów na płótnie i desce tworzyła, podobnie jak jej maż, malarstwo ścienne.
Prowadziła także dziennik i pisała wiersze – w swoim literackim autoportrecie zadaje pytanie: „Po co mi stopy, skoro mam skrzydła?”. Cokolwiek robiła, Frida Kahlo pozostawała zawsze odrębnym, nieuchwytnym bytem artystycznym, kobietą malarką, którą André Breton nazywał „wstążką wokół bomby”.
W Łazienkach Królewskich w Warszawie rozpoczęła się wystawa zatytułowana „Kolor życia. Frida Kahlo”, na której zaprezentowane zostaną trzy dzieła wybitnej meksykańskiej artystki: „Tam wisi moja sukienka” (1933), „Kokosy” (1951) i „Martwa natura z arbuzami” (1953). Ekspozycję uzupełnia film dokumentalny oraz zdjęcia z rodzinnego archiwum. Ponadto w plenerze otaczającym budynek stanęła instalacja będąca częściową rekonstrukcją słynnego Niebieskiego Domu (La Casa Azul), w którym Frida Kahlo przyszła na świat – spędziła tam całe życie, tworząc swoje niezwykłe obrazy.
Zdjęcie obrazu: „Tam wisi moja sukienka” („Mi vestido cuelga aquí”), olej i kolaż na płycie pilśniowej, 46 x 50 cm, Hoover Gallery w San Francisco, fot. domena publiczna
Publikacja powstała w ramach
Społecznej kampanii edukacyjnej Legalna Kultura
Publikacja powstała w ramach
Społecznej kampanii edukacyjnej Legalna Kultura
Artykuł powstał w ramach projektu
Prawa własności intelektualnej? Ja to rozumiem!
Społeczna kampania edukacyjna Legalna Kultura
Projekt zrealizowany przez Fundację Legalna Kultura we współpracy i przy wsparciu finansowym European Union Intellectual Property Office