Czuła jest miłość… „Urodziny” Marca Chagalla w Łyku sztuki do kawy

CZYTELNIA KULTURALNA

/ Łyk sztuki do kawy

Czuła jest miłość… „Urodziny” Marca Chagalla w Łyku sztuki do kawy

Czuła jest miłość… „Urodziny” Marca Chagalla w Łyku sztuki do kawy

18.08.23

„Wciąż trzymam kwiaty w dłoniach. Nie wiem, gdzie je położyć. Chciałabym zanurzyć je w wodzie, inaczej mogłyby zwiędnąć. Lecz dość szybko o nich zapominam. Rzuciłeś się na płótno, które drży w twoich rękach. Wyciskasz farby z tub i nasączasz pędzle kolorem: czerwony, biały, czarny, niebieski. I wciągasz mnie w potok barw. Nagle podnosisz mnie z ziemi, a sam odrywasz się od niej jedną stopą (...). Wznosisz się i rozciągasz, lecąc do sufitu. Twoja głowa obraca się wokół mojej. Muskasz moje uszy szeptem…”Bella Chagall, „Dziennik sentymentalny”

 

Na obrazie widzimy parę młodych ludzi – kobietę i mężczyznę – lekkich jak piórka. Surrealistyczne pozy sugerują nienamacalność tych postaci. Młodzieniec wykonuje skok i niczym w stanie nieważkości unosi się w powietrzu. Z niezwykłą delikatnością, patrząc na ukochaną, całuje ją, a ona, mile zaskoczona, otwiera szeroko oczy i odwzajemnia pocałunek. Jednoczą się w miłości, a wszystko wokół nich – dom z czerwoną podłogą i białymi ścianami, okno patrzące na ulice miasta, taboret, stół, kwiaty w dłoni dziewczyny – ulega przemianie, stając się częścią snu.

 

Lato 1915 roku. Dwoje zakochanych: Marc Chagall i Bella Rosenfeld. Malarz właśnie powrócił do domu po długim pobycie w Paryżu. Cieszy się kolorami i zapachami Witebska, który innym może wydawać się prowincjonalnym miasteczkiem, ale dla niego jest całym światem. Na barwnych, zatłoczonych ulicach – wypełnionych targowiskami, sklepikami, cerkwiami, synagogami i przede wszystkim ludźmi – Chagall, pochodzący z rodziny żydowskiej, może na nowo chłonąć rodzime tradycje, zanurzyć się w uroczystościach świątecznych i rytualnych przygotowaniach do nich. W swoich baśniowych obrazach przywołuje historie ze starożytnych, świętych tekstów, codzienność rabinów, strach i nędzę zwyczajnego dnia, lecz także nieokiełznaną radość tańca, dźwięki skrzypiec i muzykę klezmerską. Dla artysty miłość i szczęście są integralną częścią tamtego świata. A tego lata ma nareszcie poślubić ukochaną Bellę…

 

„Urodziny” to obraz Chagalla z 1915 roku. Praca jest częścią większej serii, poświęconej miłości artysty do jego pierwszej żony. Bella w swojej książce przytacza historię powstania tego dzieła: gdy dekorowała pokój kwiatami na urodziny męża, artysta poprosił ją, by przerwała na jakiś czas, ponieważ chciał ją sportretować. Jednak sam twórca również znalazł się na obrazie, przybierając niemożliwą wręcz pozę, by pocałować żonę. Ta szczególna, nowatorska praca jest efektem świeżych doświadczeń paryskich – malarz znalazł się tam pod silnym wpływem kubistów i fowistów (zwłaszcza Matisse’a, który nauczył Chagalla operowania kolorem dla wyrażenia emocji), co zainspirowało go do eksperymentów ze zniekształconą perspektywą i nierealną geometrią.

 

„Urodziny” to triumf szczęścia, młodości i radości, jaką wypełnia serce artysty powrót w rodzinne strony i uczucie do Belli – jego wielkiej miłości – którą spotkał na swej drodze sześć lat wcześniej i, jak deklaruje w swojej autobiografii, zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia. Dzieło po ponad stu latach nadal porusza nie tylko wdziękiem podjętego tematu, ale także wyjątkowością stylu, a zarazem prostotą, z jaką malarz uwiecznił czułą scenę z życia codziennego.

 

Łączące ich uczucie pozwala kochankom szybować w górze i uciec przed okropnościami ziemskiego świata, takimi jak wojna, bieda i prześladowania. Charakterystyczny dla twórczości Chagalla motyw lotu w przyszłości będzie jednak także nierzadko wyrazem lęków artysty, związanych z utratą korzeni i brakiem stabilności. Wędrówka w chmurach, w baśniowym, surrealistycznym wymiarze, na granicy snu i jawy, stanie się symbolem poszukiwania siebie i swojej tożsamości.

 

Marc Chagall, malarz i grafik pochodzący z rodziny chasydzkiej, przyszedł na świat 7 lipca 1887 roku w białoruskiej Łoźnie jako Mojsza Zacharowicz Szagałow. Obywatel świata (miał paszport rosyjski i francuski), jeden z najważniejszych reprezentantów w malarstwie nurtów takich jak kubizm i internacjonalizm, nie miał bynajmniej od urodzenia szeroko otwartych drzwi do sztuki. W domu przyszłego artysty nie przelewało się – ojciec był skromnym sprzedawcą śledzi, a niepiśmienna matka zajmowała się dziećmi.

 

Mimo niedostatków Chagall zachował sielankowy obraz dzieciństwa, co widoczne jest w wielu jego pracach. Malarstwo studiował w Petersburgu, a w 1910 roku udało mu się wyjechać na stypendium do Paryża. Tutaj związał się na kilka lat z awangardystami, którzy wywarli istotny wpływ na jego twórczość. Po powrocie i ślubie z Bellą Rosenfeld założył w Witebsku Akademię Sztuk Pięknych. Mimo czynnego udziału w sowieckiej rewolucji zmuszony był wyemigrować z Rosji na skutek prześladowań z racji żydowskiego pochodzenia. Długo podróżował (między innymi do Polski, Grecji i Izraela), a ostatecznie osiadł we francuskiej Prowansji wraz z drugą żoną, Valentine Brodsky (ożenił się powtórnie po śmierci Belli, która zmarła w 1944 roku).

 

W malarstwie Chagalla wyraźne i ważne są motywy żydowskie – artysta portretował wiernie przemijający świat Chasydów, choć sam jako dorosły człowiek nie był praktykującym żydem. Po II wojnie światowej prócz obrazów tworzył także rzeźby, ceramikę i witraże. Zmarł 28 marca 1985 roku w Saint-Paul-de-Vence we Francji, a jego prochy spoczywają na lokalnym cmentarzu.

 

Marc Chagall „Urodziny” (1915), olej na kartonie, 81 cm x 99,7 cm.

Obraz znajduje się w Museum of Modern Art w Nowym Jorku.

Zdjęcie pochodzi ze strony: https://pl.wikipedia.org/wiki/Marc_Chagall#/media/Plik:Marc_Chagall_The_Birthday_1915.png

 

Jeżeli podobają Wam się prace Chagalla, do końca sierpnia w warszawskim Muzeum Narodowym możecie zobaczyć drugą część wystawy, poświęconej temu wybitnemu artyście.

 



Publikacja powstała w ramach
Społecznej kampanii edukacyjnej Legalna Kultura



Publikacja powstała w ramach
Społecznej kampanii edukacyjnej Legalna Kultura




Artykuł powstał w ramach projektu

  

 

Prawa własności intelektualnej? Ja to rozumiem!
Społeczna kampania edukacyjna Legalna Kultura

Projekt zrealizowany przez Fundację Legalna Kultura we współpracy i przy wsparciu finansowym European Union Intellectual Property Office

 



Spodobał Ci się nasz artykuł? Podziel się nim ze znajomymi 👍


Do góry!