CZYTELNIA KULTURALNA
/ Łyk sztuki do kawy
Łyk sztuki do kawy z Impresją Moneta
05.11.21
Późne, listopadowe wschody słońca kojarzą się z nadciągającą zimą i koniecznością wychodzenia z domu przy niesprzyjającej pogodzie. Jeden z nich okazał się jednak inspiracją dla dzieła, które nadało nazwę całemu kierunkowi w malarstwie - w dzisiejszym Łyku sztuki do kawy przedstawiamy „Impresję. Wschód słońca” Claude’a Moneta.
Claude Monet (1840-1926) był artystą rewolucyjnym, choć dziś jego prace wydają się przede wszystkim przyjemne dla oka. Swój najbardziej znany, dziś wręcz ikoniczny, obraz Monet namalował podczas pobytu w Hawrze. W tym ruchliwym, portowym mieście w Normandii artysta spędził dzieciństwo i wczesną młodość. Odwiedzając je w listopadzie 1872 r. zatrzymał się w dość luksusowym Hôtel de l’Amirauté. Z jego okien wychodzących na południowy-wschód (dociekliwi badacze ustalili, że usytuowane były na trzecim lub czwartym piętrze) zaobserwował wschód słońca nad wejściem do portu, który postanowił namalować. Poranek na obrazie tonie w szaro-błękitnej mgiełce, z której wyłaniają się żurawie, maszty, kominy i nieco wyraźniejsze barki. Jaskrawopomarańczowe słońce stanowi mocny akcent kolorystyczny, kontrastujący z chłodną tonacją większości kompozycji. Jego światło nadaje cieplejsze zabarwienie obłokom i rzuca odblaski na wodę. Na podstawie położenia słońca można założyć, że Monet zaczął pracę w okolicach 7:30 rano. Zapewne cały obraz powstał podczas jednej, kilkugodzinnej sesji - stąd szkicowa technika, swobodne pociągnięcia pędzla i cienka warstwa farby na płótnie. Celem nie była perfekcyjnie wykończona kompozycja, a uchwycenie konkretnego wrażenia.
Słynny tytuł - „Impresja. Wschód słońca” - Monet nadał swojemu obrazowi w 1874 r., przed wystawą, na której miał być pokazany po raz pierwszy. Chciał w ten sposób odróżnić go od innych pejzaży o tytułach zaczynających się od słowa „Widok”. Ekspozycja przeszła do historii jako pierwsza wystawa impresjonistów. Biorący w niej udział malarze nie wiedzieli jeszcze, że właśnie tym mianem będą określani. Byli po prostu grupą młodych artystów wyłamujących się z utartych kanonów i z tego powodu niemile widzianych na oficjalnym Salonie - najważniejszej z paryskich wystaw. Swoją własną ekspozycję przygotowali jako „Anonimowa Spółka Artystów, Malarzy, Rzeźbiarzy i Rytowników”. Pokaz odbył się w atelier zaprzyjaźnionego z nimi fotografa Nadara, wzięło w nim udział 36 artystów (m.in. Edgar Degas, Auguste Renoir, Camille Pissarro), którzy pokazali 165 prac. Sposród nich to właśnie „Impresja. Wschód słońca” miała zyskać szczególną sławę. Przyczynił się do tego felietonista Louis Leroy z satyrycznej gazety „Le Charivari”. W swoim tekście podchwycił tytuł obrazu, by sarkastycznie opisać obejrzane prace. Paradoksalnie, nazywając uczestników wystawy „impresjonistami”, trafnie podsumował kluczowe cechy ich twórczości. To właśnie uwiecznianie impresji, czyli ulotnych wrażeń było ich głównym celem. Młodzi artyści tworzyli bezpośrednio w plenerze, malowali szybko, nie ukrywając śladów pędzla, a zamiast skupiać się na podniosłej tematyce, starali się oddawać obserwowane oświetlenie i kolory. Nic dziwnego, że nazwa przylgnęła do kierunku na dobre i szybko straciła ironiczny wydźwięk.
Słynny obraz Moneta znalazł się w 1940 r. w Musée Marmottan w Paryżu. Instytucja posiada pokaźny zbiór dzieł impresjonistów, w tym samego Moneta, stała się bowiem spadkobiercą jego domu w Giverny oraz wielu obrazów pozostających wcześniej w posiadaniu rodziny. Co ciekawe, w 1985 r. „Impresja. Wschód słońca” została skradziona wraz z kilkoma innymi bezcennymi dziełami. Śledztwo doprowadziło policję aż do gangstera z japońskiej yakuzy. Dzieła odzyskano pięć lat po kradzieży.
Zdjęcie główne: Obraz „Impresja. Wschód słońca” Claude’a Moneta ze zbiorów Musée Marmottan w Paryżu. Fot. Domena Publiczna
Zwiedzajcie z nami muzea i galerie całego świata bez wychodzenia z domu!
Takie możliwości otwiera przed Wami sekcja MUZEA i GALERIE w Bazie Legalnych Źródeł na legalnakultura.pl
Publikacja powstała w ramach
Społecznej kampanii edukacyjnej Legalna Kultura
Publikacja powstała w ramach
Społecznej kampanii edukacyjnej Legalna Kultura
Artykuł powstał w ramach projektu
Prawa własności intelektualnej? Ja to rozumiem!
Społeczna kampania edukacyjna Legalna Kultura
Projekt zrealizowany przez Fundację Legalna Kultura we współpracy i przy wsparciu finansowym European Union Intellectual Property Office