Chińska animacja, która zachwyca rozmachem i bije rekordy światowego box office’u. „Ne Zha 2. W krainie potworów” to wizualna uczta, technologiczny przełom i opowieść o przyjaźni, lojalności oraz walce dobra ze złem, która przybliża nam kulturę i estetykę, której nie znamy.

Epicka podróż w świecie mitów

„Ne Zha 2. W krainie potworów” kontynuuje historię magicznego dziecka wychowanego przez ludzi, które tym razem musi stawić czoła jeszcze większym wyzwaniom. Ne Zha zawiera trudny sojusz z księciem smoków Ao Bingiem, a dramatyczne wydarzenia sprawiają, że ich losy – i los całego świata – zawisną na włosku.

Aby ocalić przyjaciela, Ne Zha wyrusza w niebezpieczną wyprawę po eliksir ratujący życie. Na drodze spotyka przerażające potwory, a przy okazji odkrywa mroczny spisek, który mógł doprowadzić do niszczycielskiej wojny między siłami dobra i zła. To właśnie w tej podróży chłopiec zrozumie, że największa bitwa rozgrywa się nie tylko na polu walki, lecz także w sercu bohatera.

Technologia, która przesuwa granice animacji

Tworzony przez pięć lat przez zespół 4000 animatorów, film Jiao Zi zachwyca skalą i detalem. Tym razem reżyser postawił na jeszcze bardziej imponującą oprawę wizualną – aż 2400 ujęć, z czego niemal 2000 to sekwencje z efektami specjalnymi. Dla porównania: pierwsza część miała ich 1800.

Jedna z bitewnych scen to prawdziwy majstersztyk – aż 200 milionów indywidualnie animowanych postaci, z których każda porusza się niezależnie. To podejście rzadko spotykane nawet w największych hollywoodzkich produkcjach. Nic dziwnego, że osiągnięcia zespołu docenił sam Tony Bancroft, współreżyser Disneya odpowiedzialny m.in. za „Mulan” i „Piękną i Bestię”.

Rekordy, które przejdą do historii

Film nie tylko zachwycił widzów i krytyków, ale także przepisał historię światowego box office’u. „Ne Zha 2. W krainie potworów” to obecnie najbardziej dochodowa animacja w dziejach kina, która przeskoczyła nawet „Inside Out 2”.

To także pierwszy niehollywoodzki film w pierwszej dziesiątce najbardziej kasowych tytułów wszech czasów – i to od razu na piątym miejscu, tuż za takimi gigantami jak „Avatar”, „Avatar: The Way of Water”, „Avengers: Endgame” i „Titanic”.

Największe wrażenie robi jednak fakt, że jako pierwszy film w historii przekroczył barierę miliarda dolarów wpływów na jednym rynku – w samych Chinach. Na koniec kwietnia 2025 roku globalne wpływy wyniosły 2,15 miliarda dolarów, a zainteresowanie widzów wciąż nie słabnie.

Nowa era kina animowanego?

„Ne Zha 2. W krainie potworów” to coś więcej niż film – to dowód na to, że animacja nie zna granic, a Chiny mogą rzucić wyzwanie Hollywood w jego najmocniejszej kategorii. Mity, magia, spektakularne wizualia i uniwersalne przesłanie sprawiają, że produkcja Jiao Zi trafia nie tylko do chińskich, ale i globalnych widzów.

Zdjęcia: Materiały prasowe/9th Plan