Kamil Labudda, znany jako Budda, jest youtuberem z największymi zasięgami w Polsce. W tym roku kończy dopiero 26 lat, a jego życie już nadaje się na film. I taki film właśnie powstał, a w nim: zabawa motoryzacją, życiowe ciosy i szlachetne serce.

„Budda. Dzieciak’98” to filmowa przejażdżka, a raczej szalona eskapada przez życiowe trudności i osiągnięcia jednego z najpopularniejszych polskich influencerów - Kamila Labuddy, znanego w Internecie jako Budda. Jego kanał na YouTube’ie BUDDA TV śledzi ponad 2 miliony osób. Budda porusza tematy motoryzacyjne, nagrywa także vlogi z wycieczek i akcji charytatywnych. Określany jest często jako “polski Mr Beast” (Mr Beast - amerykański YouTuber, właściciel drugiego największego kanału na YouTube na świecie).  Labudda nie ustaje w rozwijaniu różnorakich biznesów i dzieleniu się z potrzebującymi. O Kamilu zrobiło się o głośno po tym, jak podarował 100 000 zł Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy.

Jego droga do sukcesu była wyboista. W 2003 roku, jako czterolatek, przeżył tragiczny wypadek samochodowy, w którym zginęła jego babcia, a matka doznała poważnych obrażeń. W wieku 16 lat Labudda wyjechał z Krakowa do Anglii, gdzie pracował na zmywaku.

Po powrocie do Polski został wyrzucony z domu przez matkę. Jego ojciec, borykający się z uzależnieniem od alkoholu, zmarł jako bezdomny. To przyczyniło się do decyzji Kamila o abstynencji od używek.

Labudda zaczynał jako konsultant telefoniczny. Pozwoliło mu to na zakup pierwszego sportowego samochodu i otwarcie wypożyczalni aut. Przedsiębiorczy dwudziestolatek zaangażował się także w biznes związany z fotowoltaiką. Ponadto w 2020 roku wydał płytę "Rozdaję karty". Jego profile w mediach społecznościowych szybko zyskiwały coraz większe liczby fanów. Kamil cały czas intensywnie rozwija swoje interesy, dzięki którym udziela się charytatywnie. Przeznaczył na te cele już miliony złotych. Podczas ostatniego, 32. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w charakteryzacji starszego mężczyzny wrzucił do puszki wolontariuszy aż 100 tysięcy złotych. Dar ten skomentował sam Jurek Owsiak mówiąc: “Jeżeli nas słucha ten, kto przekazał te pieniądze: bardzo dobry ultrasonograf będziemy mogli za tę kwotę zakupić”. Nie był to pierwszy raz, kiedy Budda okazał wsparcie dla WOŚP - rok wcześniej przekazał 50 tysięcy zł, a 2 lata temu 20 tysięcy złotych.

Nie mniej spektakularne były jego loterie, w których nagrodami były, m.in., luksusowe samochody. Ostatnia loteria, która zebrała ponad 650 tysięcy widzów podczas relacji na żywo, ustanowiła nowy rekord oglądalności w historii polskiego YouTube'a. W puli nagród znalazły się takie perełki jak BMW M3, Mercedes A45 AMG, Audi RS6, Toyota Supra oraz trzy BMW e46 z 2000 roku.

W 2019 roku Budda postanowił zmienić życie mężczyzny, który przez 11 lat był bezdomny. Youtuber podjął konkretne kroki, aby poprawić jego sytuację. Kupił mu nowe ubrania i bilet na pociąg, a dodatkowo przekazał mu 3 tysiące złotych na nowy start.

Niezwykła postawa młodego człowieka jest tematem brawurowo zrealizowanego filmu o nim. Zdjęcia kręcono w dziesiątkach krajów, m. in. w Czarnobylu w Ukrainie, a także w Stanach Zjednoczonych, Rumunii czy Bośni i Hercegowinie. To niezwykle inspirująca, uniwersalna opowieść o sile charakteru, szlachetności i determinacji w spełnianiu marzeń, a jednocześnie o ogromnym potencjale branży YouTube oraz możliwościach, które są w niej ukryte. Budda zdradza jakich błędów nie popełniać i czego unikać.




Film wyreżyserował Krystian Kuczkowski - współtwórca hitu „Ania” opowiadającego o życiu znanej aktorki Ani Przybylskiej. Jednym z koproducentów jest firma Platige Image, odpowiedzialna m.in. za pracę przy serialu Netflixa „Wiedźmin”.

Warto poznać fenomen zwykłego chłopaka, który wraz ze swoimi fanami, dokonał rzeczy absolutnie niezwykłych!


Zdjęcia: Materiały prasowe Kino Świat