48 Lubuskie Lato Filmowe

STREFA WYDARZEŃ

/ Polecamy

48 Lubuskie Lato Filmowe

48 Lubuskie Lato Filmowe

23.06.19

Lubuskie Lato Filmowe to najstarszy festiwal filmów fabularnych w Polsce. 48. edycja LLF w Łagowie potrwa od 23 do 30 czerwca i jak zawsze wiązać się będzie z prezentacjami filmów z Europy Środkowej i Wschodniej oraz międzynarodowym forum dyskusyjnym między twórcami, publicystami i publicznością. Partnerem festiwalu jest Legalna Kultura.

Podczas festiwalu zaprezentowanych będzie ponad 200 filmów z krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Zobaczymy przegląd najnowszych produkcji z Czech, Słowacji, Węgier, Niemiec i Polski.

 Powszechnie znany jest fakt dominacji w polskich kinach masowej rozrywki produkcji amerykańskiej. Kino europejskie stosunkowo rzadko i w niewielkim wyborze trafia na nasze ekrany. A już niezmiernie rzadko filmy naszych sąsiadów. Są one nadal słabo znane polskiej publiczności. Kino czeskie, słowackie, węgierskie, rosyjskie, ukraińskie, litewskie, łotewskie, austriackie, estońskie, ale także i niemieckie - jeśli trafia do kin w Polsce, albo jest prezentowane w telewizji, to w wielu przypadkach dzieje się tak dzięki festiwalowi w Łagowie. Łagów jest tym miejscem w Polsce, gdzie można zobaczyć te filmy w reprezentatywnym wyborze  informuje Andrzej Kawala, dyrektor Lubuskiego Lata Filmowego.

Tradycyjnie odbędą się trzy konkursy o główny laur Lubuskiego Lata Filmowego, jakim są Złote Grona: filmów dokumentalnych; krótkich fabuł; i ten najbardziej prestiżowy - główny konkurs filmów fabularnych. Zmierzy się w nim 16 najlepszych dzieł ekranu uznanych reżyserów jak Olga Hajdas, Agnieszka Smoczyńska, Łukasz Grzegorzek, Jan Jakub Kolski, Magdalena Łazarkiewicz.

  1. Bille, reż. Ināra Kolmane, Łotwa, Litwa, Czechy
  2. Chwile, reż. Beata Parkanová, Czechy, Słowacja
  3. Córka trenera, reż. Łukasz Grzegorzek, Polska
  4. Ella i Nell, reż. Aline Chukwuedo, Niemcy
  5. Fuga, reż. Agnieszka Smoczyńska, Polska, Czechy, Szwecja
  6. Genesis, reż. Árpád Bogdán, Węgry
  7. Kawki na drodze, reż. Olmo Omerzu, Czechy, Polska, Słowacja, Słowenia
  8. Kler, reż. Wojtek Smarzowski, Polska
  9. Nina, reż. Olga Chajdas, Polska
  10. Ostrym nożem, reż. Teodor Kuhn, Słowacja
  11. Powrót, reż. Magdalena Łazarkiewicz, Polska
  12. Sejf, reż. Péter Bergendy, Węgry
  13. Szczelina, reż. Peter Bebjak, Słowacja
  14. Trafikant, reż. Nikolaus Leytner, Austria, Niemcy
  15. Ułaskawienie, reż. Jan Jakub Kolski, Polska
  16. Zabawa zabawa, reż. Kinga Dębska, Polska

Jury konkursu głównego to: aktorka Urszula Grabowska-Ochalik, reżyser filmowy i teatralny, scenarzysta, dokumentalista Jerzy Domaradzki, operator obrazu filmowego prof. Zbigniew Wichłacz, operator filmowy, reżyser, scenarzysta, fotograf, malarz i pedagog Adam Sikora oraz filmoznawca, dyrektor Krakowskiego Festiwalu Filmowego, członek Polskiej i Europejskiej Akademii Filmowej Krzysztof Gierat.

Konkurs krótkich filmów fabularnych rozstrzygnie jury, któremu przewodniczy filmoznawca Wanda Mirowska. Obok wykładowczyni Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi zasiądą István Krasztel węgierski kulturoznawca, były wicedyrektor Węgierskiego Instytutu Kultury w Warszawie oraz Radca Generalny Departamentu Zagranicznego Ministerstwa Edukacji i Kultury Republiki Węgierskiej oraz Andrzej Goleniewski muzyk i muzykolog, menadżer kultury, twórca Sieci Kin Studyjnych.

Lubuskie Lato Filmowe jest również jednym z nielicznych miejsc, gdzie można poznać najnowszą, międzynarodową twórczość dokumentalną. To bardzo ważna część festiwalu związana także z prestiżowym konkursem. Laureatów w tej kategorii wyłoni jury w składzie: Marta Prus, reżyserka, laureatka wielu festiwali za film "Over the limit", Tomasz Gąssowski - kompozytor, reżyser, producent, autor muzyki do wszystkich filmów Andrzeja Jakimowskiego oraz Gediminas Jankauskas - litewski dziennikarz, filmoznawca, krytyk filmowy, wykładowca historii kina na Uniwersytecie Wileńskim.

Lubuskie Lato Filmowe jest festiwalem filmów a jednocześnie forum dyskusyjnym, miejscem wymiany doświadczeń z czasu wielkich przemian - w tym również przemian modelu kinematografii. LLF jest nietypowym festiwalem. Zorganizowany w województwie lubuskim, w pięknej miejscowości Łagów, położonej wśród lasów i jezior, bez kosztownej reprezentacji, bankietów i wystawności jest raczej roboczym, czy nawet kameralnym spotkaniem miłośników kina w cieniu zamku Joannitów między dwoma pięknymi jeziorami.

 To położenie niemalże na moście między zachodnią Europą, a tą jej częścią, która tradycyjnie, choć z geograficznego i kulturalnego punktu widzenia niezbyt słusznie, nazywana bywa wschodnią, zdaje się słusznie predestynować łagowski festiwal do tego, aby stał się mostem kulturalnym ułatwiającym przeprawę z jednego brzegu na drugi - mówi dyrektor festiwalu Andrzej Kawala. - Początkowo był to jedyny ogólnopolski festiwal filmów krajowych. Fakt, że podczas tego festiwalu odbywało się wiele seminariów i spotkań dyskusyjnych w swobodnej i niekontrolowanej atmosferze był niezbyt mile widziany przez komunistyczne władze. Stworzono drugi festiwal filmów krajowych - w Gdańsku - o wiele bardziej oficjalny, reprezentacyjny, wystawny. Niejako w cieniu Gdańska (później - Gdyni), w dużym stopniu dzięki inicjatywie działaczy Klubu Kultury Filmowej z Zielonej Góry i Polskiej Federacji DKF, festiwal łagowski przetrwał, tym bardziej kultywując swój odrębny - roboczy, dyskusyjny - charakter  dodaje Andrzej Kawala.

Do Łagowa przyjeżdża rokrocznie nie tylko licząca się część polskiego środowiska twórczego, nie tylko delegacje twórców z krajów uczestniczących w festiwalu, ale także bardzo wielu młodych, szczególnie aktywnych widzów z rozsianych po całej Polsce klubów filmowych i studentów wydziałów filmoznawstwa. Swoje zebrane w Łagowie doświadczenia wiozą z powrotem do siebie, do domu. To właśnie oni organizują tam życie filmowe.

W tym roku podczas Lubuskiego Lata Filmowego proponujemy konfrontację z polskimi symbolicznymi datami. Po to, by spojrzeć na nie z perspektywy czasu i zastanowić się, ile zostało z naszych marzeń i entuzjazmu, gdy spojrzymy wstecz na 15 lat Polski w Unii Europejskiej, 30 lat od pierwszych wyborów, 80-lecie polskiego września 1939 roku w obcym filmie, czy refleksję w rok po 100-leciu odzyskania niepodległości.

Szczególnym akcentem będzie cykl "In memoriam" poświęcony zmarłemu niedawno Kazimierzowi Kutzowi, reżyserowi, który na Lubuskim Lecie Filmowym odcisnął swój wyraźny znak. Wystarczy zauważyć, że przez pierwsze pięć lat festiwalu, od 1969 r. do 1973 r., na zmianę nagradzani byli dwaj wybitni polscy reżyserzy: Andrzej Wajda i właśnie Kazimierz Kutz.

Wspólnie świętować będziemy też 70 lat Wytwórni Filmów Fabularnych i Dokumentalnych. W cyklu Portrety filmowców - reżyserzy pokażemy dokumenty o trzech niezapomnianych twórcach: Jerzy Kawalerowicz, Andrzej Munk i Stanisław Manturzewski.

Filmy Stanisława Manturzewskiego zobaczycie w cyklu Wielcy znani - zapomniani. Przypomnimy w nim też postać Antoniego Fertnera. W cyklu "Zapomniane perły kina polskiego" tym razem klasycy krótkiego metrażu: Jerzy Bossak, Tadeusz Jaworski i Marek Piwowski.

Więcej informacji: llf.pl




Publikacja powstała w ramach
Społecznej kampanii edukacyjnej Legalna Kultura






Publikacja powstała w ramach
Społecznej kampanii edukacyjnej Legalna Kultura
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Spodobał Ci się nasz artykuł? Podziel się nim ze znajomymi 👍


Do góry!