STREFA WYDARZEŃ
/ Polecamy
33. Festiwal Mozartowski w Warszawie
09.05.24
Rusza 33. Festiwal Mozartowski w Warszawie. Na melomanów i miłośników muzyki Mozarta przez prawie dwa miesiące czekają nie lada atrakcje: koncerty, spektakle, wydarzenia specjalne, warsztaty, spotkania, Mozart Editions lubianej przez widzów Snack Opera. Na szczególną uwagę zasługuje Noc Muzeów 18 maja – ze specjalnym mozartowskim programem skierowanym także dla najmłodszych. Tym razem Festiwal przekroczy granicę i przez trzy dni muzyki Mozarta będzie można posłuchać w mieście, w którym kompozytor mieszkał i tworzył – w Wiedniu.
Gala otwarcia
Na program Wielkiej Gali Otwarcia 33. Festiwalu Mozartowskiego, która tradycyjnie odbędzie się w Filharmonii Narodowej, składają się słynne mozartowskie arie i duety (m.in. z „Don Giovanniego”, „Uprowadzenia z seraju”, „Idomenea” czy „Łaskawości Tytusa”), dopełnione uwerturami oraz nieczęsto trafiającymi na koncertowy afisz „Tańcami niemieckimi” (KV 509 i KV605). Wieczór rozpocznie uwertura do opery „Don Giovanni” KV 527 – słynna, zapierająca dech w piersiach zmiennością rytmów i emocji, rozpięta między grozą a szyderstwem. Usłyszymy też uwertury do „Così fan tutte” KV 588, „La clemenza di Tito” KV 621 oraz „Idomeneo, Re di Creta” KV 366. W nich przegląda się Mozart-instrumentalista, doskonale operujący orkiestrowymi barwami, zmiennością rytmów i skal, boski i ludzki zarazem.
Wybrane arie są pokazem melodycznej inwencji, erupcją pomysłów emocjonalnych, genialnym portretem zagubionych i nieszczęśliwych ludzkich figur. Na początek zakochana Konstancja (aria „Ach, ich liebte” z „Uprowadzenia z seraju” KV 384), potem cierpiąca z miłości Donna Anna (aria „Crudele… Non mi dir” z „Don Giovanniego”), dalej m.in. bohaterski Tytus (aria „Se all’impero, amici Dei”), dwa słodko-gorzkie duety: „Fuggi crudele, fuggi” Donny Anny i Don Ottavia („Don Giovanni”), „Welch ein Geschick! O Qual der Seele! – Meinetwegen sollst du sterben!” Konstancji i Belmonta („Uprowadzenie…”), wreszcie „Dalla sua pace” Don Ottavia i, na finał, ponownie Konstancja w triumfalnej arii „Martern aller Arten!”.
Wreszcie gwiazdy. Pierwszą jest Jessica Pratt – jedna z najbardziej rozchwytywanych sopranistek naszych czasów, laureatka International Opera Award „Oscar Della Lirica” (2016), którą „New York Times” okrzyknął „mistrzynią bel canta”, śpiewaczką „swobodnie sięgającą po najwyższe dźwięki w skali ludzkiego głosu”. Partneruje jej Petr Nekoranec – czeski tenor budzący zachwyt zarówno krytyków, jak i melomanów, mający za sobą porywające kreacje w monachijskiej Bayerische Staatsoper, Theater an der Wien oraz paryskim Théâtre des Champs-Élysées. Solistom towarzyszy orkiestra Warszawskiej Opery Kameralnej Musicae Antiquae Collegium Varsoviense pod dyrekcją Michała Maciaszczyka – ten duet gra zawsze śpiewająco.
Koncerty wiedeńskie
Zdjęcie Złotej Sali Wiedeńskiego Towarzystwa Muzycznego, fot. Hans Weingartz na licencji CC BY-SA 3.0 DE
Repertuar z warszawskiej Gali Otwarcia Festiwalu zostanie ponownie zaśpiewany i zagrany 19 maja w Złotej Sali Wiedeńskiego Towarzystwa Muzycznego, słynnej, prestiżowej Musikverein – w miejscu, w którym nie tylko odbywają się coroczne koncerty noworoczne, ale które jest także centrum muzycznej doskonałości. Występ w tej sali dla każdego artysty i dla każdego zespołu jest nobilitacją i niezwykłym doświadczeniem.
Ale to nie koniec wiedeńskiej przygody muzyków Warszawskiej Opery Kameralnej. Wystąpią oni również w Mozarthaus oraz Hofburgskapelle.
Podczas drugiego z koncertów, w ramach tournée WOK do Wiednia w Domu Mozarta zostanie zagrany wyjątkowy koncert kameralny, który zabierze słuchaczy w intymną podróż do serca i umysłu jednego z największych geniuszy muzyki klasycznej, Wolfganga Amadeusza Mozarta. W trakcie koncertu zaprezentują się jako kameraliści i soliści muzycy, będący członkami MACV – Orkiestry Instrumentów Historycznych Warszawskiej Opery Kameralnej. To wybitni artyści z głębokim zrozumieniem i pasją do muzyki Mozarta. Ich wirtuozeria, wrażliwość i wyjątkowa chemia sceniczna sprawiają, że każdy utwór staje się żywym dialogiem między kompozytorem a wykonawcami. W programie koncertu znalazły się kwartety smyczkowe, oznaczone w katalogu twórczości kompozytora numerami 155-158, które reprezentują wczesny okres twórczości Mozarta, gdy był on jeszcze młodym, pełnym zapału kompozytorem, eksplorującym i rozwijającym swój unikalny styl. Od żywiołowego “Allegro” po liryczne “Andante” i energiczne “Presto”, każda część programu została starannie dobrana, aby ukazać różnorodność i bogactwo muzycznej ekspresji Mozarta.
Podczas trzeciego wiedeńskiego koncertu Festiwalu, który odbędzie się w Hofburgkapelle, będzie można usłyszeć trzy ostatnie symfonie Wolfganga Amadeusza Mozarta Es-dur (KV 543), g-moll (KV 550) i C-dur (KV 551). Dzieła powstały w przeciągu kilku tygodni, między czerwcem a sierpniem 1788 roku i – co ciekawe – przy ich tworzeniu Mozart nie był zobligowany żadnym zamówieniem, skomponował je „do szuflady”. Bardzo rzadko są grane razem, jedna po drugiej. Niezmiernie kusząca jest idea Nikolausa Harnoncourta, ojca-założyciela nurtu wykonawstwa historycznego, sugerująca ich interpretację jako jednej całości. Przemawia za tym szereg argumentów. Symfonia Es-Dur rozpoczyna się powolnym wstępem, którego dwie kolejne symfonie nie mają. Jej finał jest wspaniały, ale nie aż tak brawurowy jak rozbudowany i genialny finał ostatniej Symfonii C-Dur. Środkową częścią tak rozumianego tryptyku jest Symfonia g-moll, skontrastowana nastrojem i charakterem. Tonacje przemawiają swoim kodem. Zrozumienie jego znaczenia i symboliki jest kluczem do interpretacji muzyki całego osiemnastego (i nie tylko osiemnastego!) stulecia. Es-dur to tonacja zarezerwowana dla spraw boskich, jej trzy bemole symbolizują Trójcę Świętą, doskonałość. Tonacja g-moll to żal, lament, strata. C-dur to czyste światło, naturalna radość, proste szczęście.
Gala Zakończenia
Festiwal zakończy Wielka Gala „Mozart Night”, czyli Mozart versus Salieri. A może Mozart i Salieri? Od dawna mityczna rywalizacja tych dwóch kompozytorów rozpala wyobraźnię twórców – w XIX wieku choćby w postaci tragedii Puszkina, a następnie opery Rimskiego-Korsakowa, w wieku XX w postaci dramatu Petera Shaffera, a następnie filmu Miloša Formana. Ile w tym wszystkim prawdy, ile legendy, ile konfabulacji? Organizatorzy postanowili przysłuchać się muzyce. Zderzą ze sobą: uwerturę Mozarta (Uprowadzenie z seraju) i uwerturę Salieriego (Axur), sceny zespołowe i taneczne (początek opery Falstaff Salieriego oraz finał I aktu Don Giovanniego Mozarta), arie („Sorte pettegola, meco la vuoi” Falstaffa i „Fin ch’han dal vino” Don Giovanniego oraz „Ah, lo sento...” Europy i „Non so piu cosa son…” Cherubina), finały (Axur, Wesele Figara, Don Giovanni).
Szczegółowy program 33. Festiwalu Mozartowskiego znajdziecie na stronie Warszawskiej Opery Kameralnej.
5. Festiwal Mozart Junior
W ramach Festiwalu Mozartowskiego Warszawska Opera Kameralna po raz piąty zaprasza do przeżycia mozartowskiej przygody młodych i młodszych miłośników muzyki. Z myślą o nich bowiem stworzony został Mozart Junior Festival.
W tym roku otworzy go MozartON (11 maja, Teatr WOK) – specjalny familijny dzień zaplanowany z myślą o wszystkich fanach muzyki Mozarta. Rozpocznie się od koncertu wirtuozów-juniorów, w programie również wernisaż wystawy obrazów i grafik Rafała Olbińskiego oraz warsztaty z udziałem artysty. Całość dopełnią animacje i teatralne zabawy oraz rodzinne zwiedzanie Teatru WOK.
25 maja w Basenie Artystycznym WOK odbędzie się wydarzenie specjalne – czyli prapremiera opery familijnej „Chcę śpiewać… ale nie mam gdzie” autorstwa Rafała Kłoczko do libretta (i w reżyserii) Jerzego Snakowskiego. To opowieść o Marcie, dziewczynce, która obdarzona jest niezwykłym głosem, jednak kompletnie nie wie, co z tym głosem zrobić. Jak opowiada reżyser: „Nikt nie wspiera jej w tym marzeniu, nikt nie chce pomóc, by mogła wyrazić siebie poprzez śpiew. Marta swoim talentem próbuje zainteresować wielu ludzi. Nadaremnie. Szuka więc miejsca, gdzie jej głos mógłby zaistnieć. Tak trafia na scenę operową, by w finale zaśpiewać jedną z najpiękniejszych arii – Królowej Nocy...”. Jesteśmy niezmiernie szczęśliwi, mogąc powołać do życia nowe wydarzenie muzyczno-teatralne stworzone z myślą o dzieciach.
Fotos ze spektaklu „Orientalna awanturka”, fot. materiały prasowe
Kolejnym punktem Mozart Junior Festival jest lubiana przez młodych widzów „Orientalna awanturka” (16 maja, Teatr WOK) – czyli spektakl dla dzieci na podstawie opery „Uprowadzenie z seraju” Wolfganga Amadeusza Mozarta. Barwny świat wprowadzający w niełatwe relacje dorosłych ludzi stworzyła reżyserka Jitka Stokalska oraz scenograf Paweł Dobrzycki. Narratorem, który cudownie przeprowadza dzieci przez świat muzyki i teatru, jest Maciej Miecznikowski.
Fotos ze spektaklu „Czarodziejski Flet piccolo”, fot. materiały prasowe
28 i 29 maja w Teatrze WOK najmłodsi widzowie będą mogli zapoznać się z magicznym światem opery „Czarodziejski flet” – a to za sprawą przedstawienia „Czarodziejski flet piccolo”. Oto Królowa Nocy powierza Taminowi misję – ma uwolnić księżniczkę Paminę porwaną przez złego Sarastra . W podróży wspierają go magiczne instrumenty oraz Papageno, który wciąż szuka swojej Papageny. Jednak szybko okazuje się, że nic nie jest takie, jakie się wydawało.
Fotos ze spektaklu „Bastien i Bastienne”, fot. materiały prasowe
Już po Dniu Dziecka – 6 czerwca – organizatorzy zapraszają tym razem do Basenu Artystycznego WOK na uroczą opowiastkę o miłości napisaną przez 12-letniego Mozarta. Mowa oczywiście o „Bastien i Bastienne” – niewielkim utworze doskonale pozwalającym dziecięcej widowni na oswojenie się z operową konwencją. Oto kilkanaście niewielkich, pogodnych fragmentów muzycznych, prosta fabuła, mówione dialogi ułatwiające zrozumienie tekstu, brak zbędnych postaci i wątków – idealna opera pierwszego kontaktu! A jaka jest treść? Dziewczyna Bastienne martwi się, że jej przyjaciel, Bastien, woli inną koleżankę. Udaje się po poradę do czarodzieja. Ten, posługując się bardziej sprytem i psychologią niż zabobonem, prowadzi akcję do szczęśliwego zakończenia. W inscenizacji w partiach mówionych będzie można usłyszeć gwiazdy polskiego kina i teatru, nie zabraknie śmiesznych filmów i tańca.
Również w czerwcu Warszawska Opera Kameralna zaprasza młodych melomanów na warsztaty teatralno-operowe. Do wyboru cztery różne tematy: scenograficzny, kostiumograficzny, operowy z perspektywy śpiewaka oraz abc teatr lalkowy. Podczas ośmiu spotkań (3 czerwca, 7 czerwca, 10 czerwca, 11 czerwca – w godz. od 9.00 do 11.30 oraz od 12.00 do 14.30) młodzi widzowie nie tylko dowiedzą się, jak powstaje scenografia, jak dobiera się kostiumy i rekwizyty, na czym polega praca śpiewaka z reżyserem czy jak animuje się teatralne lalki, ale także zostaną zaproszeni do udziału w próbach, budowy teatralnych makiet, projektowania i tworzenia autorskich kostiumów, do zabawy w żywe obrazy oraz do stworzenia operowych masek, kukiełek i pacynek. Na warsztatach nie zabraknie też spotkania z żywą muzyką – w końcu warsztaty odbędą się w operze!
Finałem 5. edycji Mozart Junior będzie koncert Młodzieżowej Orkiestry Mozartowskiej, w skrócie: MOM (15 czerwca, Basen Artystyczny WOK). Ponieważ Warszawska Opera Kameralna myśli o kolejnym pokoleniu muzyków – dlatego powołuje do życia specjalny projekt stworzony z myślą o uzdolnionej muzycznie młodzieży. Spośród kilkudziesięciu zgłoszeń przysłanych z całej Polski, jury pod przewodnictwem Dyrektor Warszawskiej Opery Kameralnej, dr hab. Alicji Węgorzewskiej, wybrało „dwunastkę wspaniałych”, którzy pod czujną i czułą batutą Adama Banaszaka – nowego kierownika muzycznego orkiestry MACV oraz koncertmistrzów naszego zespołu – przez kilka czerwcowych dni będą doskonalić swoje muzyczne umiejętności. Koncert 15 czerwca – ze specjalnym udziałem Krzysztofa Szczepaniaka (czytającego listy Mozarta) – jest zwieńczeniem pracy młodych muzyków. Czy ktoś z nich zostanie z WOK na dłużej – czas pokaże. Najważniejsze, żeby wykorzystali niepowtarzalną szansę, jaką jest doświadczenie pracy z najlepszymi.
Publikacja powstała w ramach
Społecznej kampanii edukacyjnej Legalna Kultura