„Wybierając co będę robić w danym roku, zawsze kieruję się tym, żeby była do opowiedzenia ciekawa historia, która mnie w jakiś sposób dotyka. I tak się zdarza, że często są to scenariusze zagraniczne. A kiedy gra się w obcym języku, to uruchamia się w człowieku inny rodzaj energii. ” - powiedziała Karolina Gruszka w rozmowie z Pawłem Rojkiem.

Karolina Gruszka zadebiutowała w telewizji w wieku 9 lat w programie “Dyskoteka pana Jacka”, kolejne 9 lat później miała już za sobą debiut fabularny w filmie „Spona”. Za tę rolę zdobyła swoją pierwszą nagrodę filmową „Marcinek” na 16 Międzynarodowym Festiwalu Filmów Młodego Widza Ale Kino! w Poznaniu. Od tego czasu zdobywa uznanie reżyserów filmowych, serialowych i teatralnych. Jeden z nich, Iwan Wyrypajew, został jej mężem. O skali jej talentu może świadczyć zarówno różnorodność ról, jak i 4 nominacje do Polskich Nagród Filmowych „Orłów” oraz Złote Lwy dla najlepszej aktorki za rolę w filmie „Kochankowie z Marony. Często występuje w produkcjach zagranicznych, zarówno w filmie, jak i w teatrze. Obecnie możemy ją zobaczyć w roli Danieli, polskiej pielęgniarki, w islandzkim filmie „Złotokap”w reżyserii Ragnara Bragasona. Do tego filmu Karolina Gruszka nagrała dedykowany spot „W czerni kina”, który będzie można usłyszeć przed seansem i przy tej okazji mieliśmy przyjemność porozmawiać z nią, nie tylko o najnowszej roli.