Rozmowy
O pracy twórczej, rzemiośle i artystycznych zmaganiach. O rozterkach w kulturze i jej losach w sieci, rozmawiamy z twórcami kultury.
W e-sporcie tylko najwytrwalsi mogą być na szczycie

CZYTELNIA KULTURALNA

/ Rozmowy

W e-sporcie tylko najwytrwalsi mogą być na szczycie

W e-sporcie tylko najwytrwalsi mogą być na szczycie

15.05.13

Najlepsi gracze są często bardziej popularni niż gwiazdy kina czy telewizji. Ale najlepsi są tylko Ci, którzy granie traktują poważnie: trenują, ćwiczą i pracują tak ciężko jak zawodowcy w innych dziedzinach sportu - mówi Rafał Pikiewicz, Art Director w Turtle Entertainment Polska, organizator ligi gier komputerowych Electronic Sports League (ESL).

 

 

Dla większości osób gry komputerowe to relaks, rozrywka, miłe spędzenie czasu, Ty reprezentujesz organizację, która podchodzi do tego tematu trochę inaczej…

 

E-sport to coś więcej niż tylko relaks i miłe spędzanie czasu. Granie na pewnym poziomie to życie pełne poświęceń i wyrzeczeń. Takie podejście determinuje jedynie najlepszych graczy. Wielogodzinne treningi, turnieje w różnych zakątkach świata sprawiają, że tylko najbardziej zdeterminowani mogą być na szczycie. Na pewnym poziomie trzeba to traktować jak prawdziwy sport, pełen ciężkiej pracy i wyrzeczeń.

 

A więc e-sport jako platforma rywalizacji czysto sportowej?

 

Zdecydowanie tak. Jest bardzo dużo powiązań między e-sportem a sportem tradycyjnym. Rywalizacja, gwiazdy, transmisje telewizyjne, serwisy informacyjne – to wszystko jest w e-sporcie. Jednak najważniejsze są emocje i współzawodnictwo. To jest esencja e-sportu.

 

Jak to wygląda w innych krajach, gdzie e-sport jest najbardziej popularny?

 

Niewątpliwe przodują kraje azjatyckie takie jak Korea czy Chiny. Tam e-sport osiągnął niewyobrażalną skalę. Najlepsi gracze są często bardziej popularni niż gwiazdy kina czy telewizji.  Jeżeli chodzi o Europę to, w moim mniemaniu, przoduje Szwecja i Rosja. Polska jest na czele tej klasyfikacji, co potwierdził - odbywający się ostatnio w katowickim Spodku - Intel Extreme Masters. Przez trzy dni na trybunach zasiadło prawie 50 000 osób, a transmisję w Internecie obejrzało blisko 5,5 mln ludzi na całym świecie. To mówi samo za siebie.

 

Sport tradycyjny dzieli się na amatorski i zawodowy. Jak to wygląda w przypadku gier komputerowych?

 

W lidze Electronic Sports League przygotowano ligi oraz turnieje, zarówno dla profesjonalnych jak i amatorskich graczy. W pierwszym przypadku mamy do czynienia z ESL Pro Series, które są rozgrywkami krajowymi. Odbywają się one między innymi w Polsce, Niemczech czy Hiszpanii. Międzynarodowym turniejem, uznawanym przez wiele osób za Mistrzostwa Świata, jest Intel Extreme Masters. Niedzielni gracze również znajdą coś dla siebie. Każdego dnia na ESL organizowane są różnego rodzaje turnieje oraz system meczowy Versus, który w bardzo łatwy sposób wyszukuje nam przeciwnika i odnotowuje nasze wyniki. Ponadto zawodnicy mogą zapisać się do ladderów, gdzie można umawiać się swobodnie na rozegranie meczu.

 

  Rozgrywki ESL Major Series, kwiecień 2013, fot. ESL Polska

 

Które z tytułów sprawdzają się szczególnie w rywalizacji online?

 

W chwili obecnej najpopularniejszymi tytułami są: League of Legends – darmowa gra zespołowa typu MMORPG (Massively multiplayer online role-playing game) oraz Starcraft II. Podczas turniejów e-sportowych gramy również w FIFA 13, Counter-Strike: Global Offensive czy World of Tanks. Katalog gier e-sportowych nie jest zamknięty i grać możemy w większość gier mulitplayer. Wszystko zależy od zainteresowania graczy oraz producentów danej gry.

 

W zeszłym roku światowe finały Waszej ligi odbyły się w Polsce w katowickim Spodku. Jak byś ocenił przebieg tej imprezy szczególnie na tle poprzednich finałów rozgrywanych w innych krajach?

 

W styczniu odbył się jeden ze światowych przystanków Intel Extreme Masters, główny finał odbył się w marcu na targach Cebit. IEM Katowice możemy z czystym sumieniem zaliczyć do najbardziej udanych imprez ostatnich lat, olbrzymie zainteresowanie (katowicki Spodek był zamykany kilkukrotnie bo wyczerpała się liczba miejsc), świetne statystyki relacji TV oraz niespotykana chyba nigdzie indziej wspaniała atmosfera w trakcie rozgrywek -  tak najkrócej można streścić te 3 dni rywalizacji. Z informacji, jakie otrzymaliśmy, tegoroczny IEM Katowice został zaliczony do najlepszych imprez na świecie. To szczególna zasługa młodych, polskich kibiców. Atmosfera udzielała się widzom przed monitorami.

 

 

Katowice, Spodek, styczeń 2013, fot. ESL Polska

 

Gry komputerowe, obok muzyki i filmów, bardzo często padają ofiarą piractwa. Czy uprawiając e-sport można korzystać z nielegalnych kopii gier?

 

Aby móc czynnie grać w największych ligach e-sportowych, każdy gracz musi  obowiązkowo być wyposażony w oryginalną wersję gry, w którą gra. Granie na nielegalnych kopiach jest niemożliwe, ze względu na systemy zabezpieczające, z których korzystamy wspólnie z producentami gier (to są takie systemy logowania, jak na przykład: steam, origin, battle.net).

 

Czy, Twoim zdaniem, ograniczenie nielegalnego kopiowania gier ma wpływ na rozwój sportu elektronicznego?

 

Oczywiście że tak. Nielegalne oprogramowanie, korzystanie z programów wspomagających to oszustwo. To duży problem dla profesjonalnych lig i walczymy z tym bardzo stanowczo. Rywalizację sportową zabija piractwo i niszczy cały sens profesjonalnego e-sportu. Dodam również, że używanie legalnego oprogramowania to również bezpieczeństwo użytkownika. Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że w „pirackich” wersjach gier bardzo często są ukryte programy szpiegowskie, które udostępniają nasze dane i pozwalają korzystać z naszego komputera np. do ataków hackerskich.

 

Czy, w Twojej ocenie, działania zmierzające do propagowania korzystania z legalnych źródeł w przypadku graczy komputerowych mają sens?

 

Zdecydowanie tak. Większe wpływy z tytułu kupna gry sprawiają, że budżety przeznaczane na e-sport również rosną. Jest to pewnego rodzaju naczynie połączone. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że każda zakupiona gra ma wpływ na jakoś ć e-sportu w Polsce i na świecie.

 

A jak wygląda sprawa „e-dopingu”, słyszałem o tak zwanym „czitowaniu”.  Czy możesz wyjaśnić nam to pojęcie?

 

W lidze ESL posiadamy specjalne oprogramowanie (ESL Wire), które wykrywa nielegalne wspomagacze nazywane cheat’ami. Programy te pomagają graczom w automatycznym namierzaniu przeciwników, odkrywaniu zakrytych miejsc na mapie bez użycia specjalnych jednostek. Dodatkowo, każdy z zawodników może utworzyć etykietę wsparcia, argumentując swoje podejrzenia o nieczystych zagrywkach, a wtedy zespół sędziów rozpatruje zgłoszoną etykietę. Z całą stanowczością walczymy z nieuczciwymi graczami. Jeżeli udowodnimy używanie cheat’ów, zawodnik dostaje bana (to znaczy, że jego konto zostaje zablokowane) na okres dwóch lat. Wychodzimy z założenia, że każdy ma prawo popełnić błąd, dlatego dajemy szansę na rehabilitację. Jednak w przypadku recydywy, z pełną bezwzględnością blokujemy konto.

 

Jakie osiągnięcia mają nasi zawodnicy na światowych turniejach?

 

Nasi zawodnicy plasują się często na najwyższych miejscach podium. Odnosimy bardzo dużo sukcesów. Teraz ciężko nam walczyć ze znakomicie dysponowanymi Koreańczykami czy Szwedami, ale trzeba pamiętać, że w tych krajach e-sport rozwija się znacznie dynamiczniej niż w Polsce.

 

 

Katowice, Spodek, styczeń 2013, fot. ESL Polska

 

W jaki sposób dochodzi się do takich umiejętności, które pozwalają grać na światowym poziomie?

 

Pięć procent to talent. Reszta to ciężka praca i zaangażowanie. Najwięcej osiągają Ci, którzy od początku koncentrują się na e-sporcie, wiedzą co chcą osiągnąć i w jaki sposób. Bez poświęcenia nie ma sukcesu. Jak w każdym sporcie. Ważny jest również odpowiedni sprzęt czyli dobra myszka, specjalna podkładka, wydajny komputer. Nawet monitor potrafi zrobić różnicę poprzez częstotliwość odświeżania obrazu.

 

Co najbardziej przeszkadza w rozwoju sportu elektronicznego w Polsce?

 

Z jednej strony „zła prasa”, którą staramy się zmieniać. Polskie media mainstreamowe często przypominają sobie o grach komputerowych jedynie po wielkich katastrofach jak ta w Denver, gdzie doszło do masakry w kinie. Od razu podniesiono głos, że to na pewno przez gry komputerowe, które powodują agresję. Myślę jednak że to kwestia czasu. Kiedyś tak mówiono o filmach a jeszcze wcześniej o niektórych książkach. Oczywiście, wszystko wymaga zdrowego podejścia, gry są szkodliwe jeśli czas się spędza wyłącznie w ten sposób, zapominając o realnym świecie. Co ciekawe, najlepsi zawodnicy e-sportowi to młodzi, wysportowani ludzie, kończący studia i podchodzący do swojego życia w sposób przemyślany i zaplanowany.

 

W jakie gry grywasz najchętniej w wolnym czasie?

 

World of Tanks to gra, której oddaję każdą możliwą wolną chwilę. Jest to dość realistyczny symulator jazdy czołgiem, gdzie gracz jest zarazem mechanikiem, działowym i dowódcą. Zbierając punkty, doświadczenia i złoto (otrzymujemy za każde zniszczenie przeciwnika), możemy ulepszać swój czołg, naprawiać go lub kupić zupełnie inny. Polecam, gra jest zupełnie darmowa!

 

Czego życzy się działaczowi e-sportowemu?

 

Emocjonujących pojedynków na turniejach, które organizuje. A tak na serio, by z każdym dniem e-sport w Polsce był coraz popularniejszy wśród zwykłych ludzi. I oczywiście, abym znalazł czas na grę ze znajomymi.

 

Dla Legalnej Kultury rozmawiał Sebastian Nanasik

fot. archiwum prywatne - Rafał Pikiewicz (z prawej) z bratem Krzysztofem

Poniżej zdjęcia z rozgrywek IEM 2013. 

© Wszelkie prawa zastrzeżone. Na podstawie art. 25 ust. 1 pkt 1 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych (t.j. Dz.U. 2006.90.631 ze zm.) Fundacja Legalna Kultura w Warszawie wyraźnie zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie artykułów zamieszczonych na portalu bez zgody Fundacji jest zabronione.





Publikacja powstała w ramach
Społecznej kampanii edukacyjnej Legalna Kultura




Spodobał Ci się nasz artykuł? Podziel się nim ze znajomymi 👍


Do góry!