Łyk sztuki do kawy z Księciem Montparnasse’u
Jego życiorys aż prosi się o ekranizację. Awans społeczny z syna krawca z krakowskiego Kazimierza na lwa salonowego zadającego szyku w Paryżu i Nowym Jorku zawdzięczał zarówno swemu wielkiemu talentowi, jak i osobowości. Ujmujący, w przyjaźni wierny, w zabawie szalony. Miłośnik szerokiego gestu i… pojedynków. Kiedy można – lekkomyślny, kiedy trzeba – odważny. Zakochany w życiu. Malarzem został z przypadku, bo nie było miejsca na wydziale rzeźby krakowskiej ASP. Jego dzieła każą jednak dziękować losowi za takie przypadki. Swego czasu w kręgach paryskiej bohemy znany bardziej od Picassa, którego wpływom zresztą się oparł. Ośmielał się kpić z Chagalla. Modigliani był jego najlepszym przyjacielem. Budował atmosferę, kształtował opinie, nie ulegał modom. Raczej sam je lansował. Kawa z Moise Kislingiem będzie smakować, jak w kultowej artystycznej kawiarni La Rotonde na Montparnasse. Prezentowanego dziś obrazu nie znajdziecie w sieci. Możemy się nim podzielić dzięki uprzejmości Muzeum Villa La Fleur, z którego kolekcji pochodzi portret dzieci z rodziny Tasów.
Rozsiewamy nasiona i kto wie, co z nich się narodzi
Joyce DiDonato swoją twórczością i obecnością w teatrze operowym oraz każdym kolejnym artystycznym projektem próbuje zmieniać świat, opowiadając o jego aktualnych problemach. Społeczna odpowiedzialność sztuki leży na sercu również Warszawskiej Operze Kameralnej i to właśnie dlatego (obok niepodważalnych walorów artystycznych!) koncert „Eden” otworzy XII Festiwal Oper Barokowych. - mówi Legalnej Kulturze Alicja Węgorzewska-Whiskerd, dyrektor Warszawskiej Opery Kameralnej.
Trzykrotna laureatka nagrody Grammy, jej występy charakteryzują się techniczną doskonałością, emocjonalną głębią i niezwykłą zdolnością interpretacji różnych stylów muzycznych. Oczekując na rozpoczęcie Festiwalu Oper Barokowych mieliśmy okazję porozmawiać z Joyce DiDonado o jej najnowszej płycie i warszawskim koncercie.
Łyk sztuki do kawy z najpiękniejszym mężczyzną świata
Jest 8 września roku pańskiego 1504. Tłumy obywateli Florencji gromadzą się na Piazza della Signoria. Przyszli tu, by uczestniczyć w wydarzeniu, które miało uświetnić odrodzenie się republiki florenckiej po rządach Savonaroli. Dwudziestodziewięcioletni rzeźbiarz, Michał Anioł Buonarroti (1475 - 1564) odsłania dzieło, któremu poświęcił 3 lata życia. Oczom zgromadzonych ukazuje się smukła sylwetka młodego mężczyzny. Wszyscy wiedzą, że imponujący posąg przedstawia biblijnego Dawida.
Nie można być obojętnym wobec postaci, które się ubiera.
„Kostium ma tę magiczną pamięć dla aktorów. Czasem patrzę, jak aktor zakłada kostium czy to w filmie, czy w operze, obserwuję co się z nim dzieje, z jego twarzą, ciałem, pozą. W pewnym momencie dokładnie widzę czy on już jest w tym kostiumie i tej roli, czy nie” – mówi Dorota Roqueplo, która dla polskiego filmu tworzy kostiumy od kilku dekad, współpracuje również z teatrami, ale dopiero teraz coraz lepiej odnajduje się w przestrzeni opery. Z najwybitniejszą z polskich kostiumolożek rozmawia Marzena Mikosz.
W drużynie jest moc
„Drużyna A(A)” to historia o wzajemnym wsparciu, dzięki któremu można pokonać własne słabości. A także o tym, jak istotne są dla tego zwycięstwa dobre cele w życiu. Ale nikt nie mówił, że będzie łatwo – zwłaszcza gdy pokusa jest tak blisko…
Łyk sztuki do kawy z piękną Syreną
Piękna osobowość kryje się za wizerunkiem warszawskiej Syreny, pomnika autorstwa Ludwiki Nitschowej, której jako modelka pozowała studentka Uniwersytetu Warszawskiego Krystyna Krahelska.