Takie czasy. Co warto wiedzieć o podróbkach
Definicja słownikowa „podrabiania” to (Słownik PWN) „wykonać imitację jakiejś rzeczy mającą uchodzić za oryginał”. W języku prawnym termin „podrabianie” spotkać można w prawie karnym: „Kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu jako autentycznego używa [...]” (art. 270 § 1 K.k. i podobnie wiele innych) i w prawie własności przemysłowej: „Ilekroć w ustawie jest mowa o […] znakach towarowych podrobionych – rozumie się przez to użyte bezprawnie znaki identyczne lub takie, które nie mogą być odróżnione w zwykłych warunkach obrotu od znaków zarejestrowanych, dla towarów objętych prawem ochronnym” (art. 120 ust. 3 pkt 3 P.w.p.). „Podrabianie” jawi się przy tym jako czynność o jednoznacznie nagannym charakterze, podobnie jak jego synonim „fałszowanie”, a inaczej niż „imitowanie” czy „naśladowanie”, które są wolne od takich obciążeń, „imitacja skóry”, „imitacja drewna” to po prostu nazwy materiałów, naśladować można np. głosy ptaków, czy ruchy trenera przy porannej gimnastyce.
Podrabiana żywność. Co trzeba wiedzieć?
W 2013 r. Europą wstrząsnął skandal związany z fałszowaniem produktów wołowych. Irlandzcy inspektorzy żywności odkryli, że sprzedawane w hipermarketach mięso „wołowe” zawiera znaczne ilości koniny. Przeprowadzono wówczas prawie 15 000 kontroli na terenie całej Unii Europejskiej i w ponad 300 próbkach znaleziono końskie DNA. Ta afera stała się swoistym punktem zwrotnym w walce z oszustwami żywnościowymi – powołano do życia m.in. Sieć Przeciwdziałania Oszustwom Żywnościowym (EU Food Fraud Network) oraz rozpoczęto poważne prace nad stworzeniem i synchronizacją przepisów mających na celu zapobieganie tego typu działalności.
Rynek fałszywych leków szacowany jest obecnie na 200 mld dolarów
Z raportu Urzędu UE ds. Własności Intelektualnej (EUIPO) oraz Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) oraz informacji podanych do wiadomości publicznej przez Interpol wyłania się dość niepokojący obraz. Rynek fałszywych leków szacowany jest obecnie na ok. 200 mld dolarów, z czego sami Polacy na podrobione specyfiki wydają blisko 100 mln złotych. Dodatkowo, szacuje się, że blisko 50 % oferowanych w Internecie leków to właśnie produkty podrobione.
Przestępstwa przeciw własności intelektualnej. Ocena Zagrożeń
2022
Przestępstwa przeciwko własności intelektualnej (IP) mają poważne konsekwencje gospodarcze, zarówno dla sektora publicznego, jak i prywatnego. W serii badań EUIPO oszacował utratę sprzedaży w latach 2013-2017 z powodu dostępności podróbek na ponad 83 mld EUR rocznie.
Rynek podróbek – czy łatwo dajemy się oszukać?
Obrót towarami podrobionymi obecny jest na światowym rynku od wielu lat. Naruszyciele wykazują coraz większą kreatywność w upodabnianiu podróbek do towarów oryginalnych, aby uśpić czujność konsumentów i organów ścigania. Jak wynika z raportu za rok 2019 przygotowanego przez Urząd Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO) we współpracy z Europolem, rynek podróbek podlega dynamicznym przemianom i nie dotyczy już tylko towarów luksusowych, powszechnie uznawanych za główną grupę towarów znajdujących się w kręgu zainteresowania naruszycieli, ale zaczyna przenikać do innych dziedzin życia codziennego.
Wszyscy jesteśmy konsumentami. Jak dbać o swoje prawa w Internecie?
Po raz pierwszy Światowy Dzień Konsumenta obchodzono w 1983 roku w rocznicę przemówienia prezydenta Johna F. Kennedy’ego, wygłoszonego w roku 1962 (15 marca) w Kongresie Stanów Zjednoczonych. Dotyczyło ono projektu ustawy o ochronie praw konsumenta. Wówczas prezydent USA sformułował cztery podstawowe prawa konsumentów: do informacji, do wyboru, do bezpieczeństwa, do reprezentacji. Z jego ust padło też stwierdzenie: „Konsumenci to my wszyscy”.
120 tys
tyle jest wart rynek podrabianych leków
Metawersum - co z prawem autorskim w wirtualnej rzeczywistości?
Metawersum (Metaverse) to wynik wieloletnich prac nad zaawansowaną cyfrową przestrzenią. To nowa wizja Internetu, w którym uczestnicy wchodzą ze sobą w interakcję poprzez wykorzystanie technologii wirtualnej rzeczywistości. Według założeń ma on być możliwie zbliżony do realnego świata. Nasuwają się zatem fundamentalne pytania o kształt planowego tam systemu prawnego, w tym autorskiej ochrony twórczości.
John Lennon kontra John Lemon
W ostatnim czasie burzę medialną wywołała sprawa katowickiej spółki „John Lemon”, którą pozwała przed holenderskim sądem Yoko Ono Lennon. Wdowa po muzyku zarzucała spółce naruszenie jej dóbr osobistych oraz praw do znaku towarowego „John Lennon”. Do rozwiązania sprawy przez sąd jednakże nie doszło, gdyż spór zakończył się ugodą. Gdyby jednak doszło do rozstrzygnięcia, czy polska spółka miałaby szansę wygrać?