PRAWO W KULTURZE
/ Prawnik odpowiada
WYSZUKAJ ODPOWIEDŹ
PRAWO W KULTURZE
/ Prawnik odpowiada / zapytaj prawnika
Rysunki wzorowane na zdjęciach na blogu a wizerunek osoby publicznej
02.09.13
Chcę zamieścić na blogu swoje rysunki znanych osób. Wzorowane są one na zdjęciach z magazynów i stron internetowych. Blog ma charakter artystyczny. Czy w sposób legalny mogę korzystać, tzn. inspirować się fotografiami wykonanymi dla magazynów lub zamieszczanymi w Internecie bez zgody ich autora? W jakim stopniu rysunek może przypominać zdjęcie? Pod każdym z rysunków byłaby informacja o źródle inspiracji (nazwisko fotografa/ nazwa magazynu/ link do strony itp.). Czy konieczna jest zgoda osoby publicznej na wykorzystanie jej wizerunku w takiej postaci?
W odpowiedzi na powyższe pytanie należy na wstępie dokonać rozróżnienia pomiędzy opracowaniem, zwielokrotnianiem utworu pierwotnego, a utworem inspirowanym.
Jeżeli rysunek, który powstał na podstawie fotografii jest do niej bardzo zbliżony, to znaczy bez trudu można na jego podstawie zidentyfikować fotografię, na podstawie której został wykonany, zaczerpnięte zostały jej twórcze elementy, a ponadto posiada pewne charakterystyczne dla siebie cechy (związane np. z unikatowym poprowadzeniem linii, zastosowaniem nieco innej intensywności barw lub w ogóle ich zmianie), możemy mieć do czynienia z opracowaniem. Aby jednak do tego doszło, powstały utwór (w tym wypadku rysunek) musi posiadać cechy indywidualnej twórczości, właściwe tylko jemu. Musi zatem podlegać ochronie prawa autorskiego. Ponadto nie może wypaczać sensu i zamysłu stworzonego dzieła pierwotnego (w podanym przykładzie fotografii). Wówczas samo stworzenie takiego opracowania nie wymaga zgody twórcy utworu pierwotnego (w tym wypadku fotografii), natomiast jakiekolwiek nim rozporządzanie lub korzystanie z niego, choćby niekomercyjne, już będzie wymagać odpowiedniej zgody autora utworu pierwotnego.
Z kolei, gdyby zdjęcie zostało narysowane, wręcz skopiowane w sposób idealny przez rysującego, wówczas można by się było zastanowić nad zwielokrotnieniem takiej fotografii. Mimo bowiem, że zostałaby ona powielona w innej formie (przy zastosowaniu innej techniki), jej wierność dokonania byłaby na tyle idealna, że doszłoby właściwie do zwielokrotnienia utworu. Wówczas oczywiście na takie działanie również wymagana byłaby zgoda twórcy utworu pierwotnego.
Jeśli natomiast chodzi o utwory inspirowane, to należy zauważyć, że utwory te przede wszystkim są utworami samodzielnymi, to znaczy nie odnoszą się do nich wymogi stawiane opracowaniom.
Tak naprawdę jakikolwiek utwór inspirujący (w podanym przykładzie fotografia) może stanowić jedynie zachętę, natchnienie do stworzenia własnego utworu, który jednak będzie miał inną wizję artystyczną, właściwą dla twórcy nowopowstałego dzieła. Utwór, który powstanie, musi posiadać na tyle charakterystyczne cechy, że to one będą nadawać mu odpowiedni walor twórczy, a nie oryginalne cechy utworu inspirującego (w tym wypadku fotografii). Należy zatem zadać sobie pytanie, które cechy fotografii są na tyle ją odróżniające, że świadczą o jej indywidualnym charakterze (być może będzie to odpowiednio ujęta sylwetka osoby, otoczenie wokół niej, zestawienie barw). Zmiana tych elementów, nadanie im własnej wizji przez twórcę rysunku może doprowadzić do powstania utworu inspirowanego. W podanym przykładzie należałoby zatem dokonać porównania fotografii z powstałym rysunkiem.
Całkowita zbieżność, wręcz idealna, może doprowadzić nawet do zwielokrotnienia utworu. Bardzo zbliżona wersja, a więc w niewielkim stopniu zmodyfikowana do dokonania opracowania (zwłaszcza jeśli jedyne różnice będą wynikać tylko i wyłącznie z zastosowania innej formy artystycznej).
Natomiast jeśli rysunek będzie w bardzo luźny sposób powiązany z dziełem inspirującym, charakterystyczne cechy dzieła inspirującego zostaną zastąpione innymi elementami, a artysta przekaże swoją własną wizję artystyczną, wówczas będzie można mówić o utworze inspirowanym. Dla rozpowszechniania utworu inspirowanego nie jest potrzebna zgoda twórcy utworu inspirującego.
W powołanych przykładach nie można także zapominać o dobrach osobistych twórców. Zaprezentowanie ich dzieła w niewłaściwym kontekście, czy też formie może doprowadzić do naruszenia np. prawa do integralności utworu.
Oczywiście, tak jak zostało wskazane przez Autorkę pytania, niezbędnym jest podanie źródła, tak odnośnie utworu pierwotnego, jak i inspirującego.
Wykorzystanie wizerunku osoby publicznej:
W odniesieniu natomiast do wykorzystywania wizerunku osoby publicznej, ustawodawca wprowadził możliwość rozpowszechniania wizerunków osób powszechnie znanych, jeśli wizerunki zostały wykonane w związku z pełnieniem przez nie funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych. Ponadto praktyka wykształciła jeszcze jeden dodatkowy warunek wykorzystywania wizerunku osób powszechnie znanych, a mianowicie: wykorzystanie takiego wizerunku powinno być związane z przedstawianiem (relacjonowaniem) wykonywania przez portretowanego funkcji zawodowych, społecznych lub politycznych. Przyjmuje się jednak, że można utrwalać wizerunki takich osób, w sytuacjach, gdy dane zachowanie / postawa może mieć znaczenie w odniesieniu do wykonywanych przez nie funkcji publicznych. Oczywiście utrwalenie takie nie może naruszać sfery prywatności, musi zatem mieścić się w granicach dobrego smaku. Zatem tylko w takim zakresie będziemy mieli do czynienia ze zgodnym z prawem rozpowszechnieniem wizerunku osoby publicznej.
Ponadto, nawet jeśli osoba publiczna wyraziła zgodę na utrwalenie jej wizerunku na określonej fotografii, to nie powoduje to automatycznie możliwości rozpowszechniania tej fotografii np. w innych czasopismach, a już tym bardziej w innej formie (np. rysunku). Zgoda mogła bowiem być ograniczona i obejmować np. tylko rozpowszechnienie wizerunku w konkretnym czasopiśmie i przez określony okres czasu, co więcej, jedynie jako fotografia.
Małgorzata Kutaj
Prawnik
Traple Konarski Podrecki i Wspólnicy sp.j.
fot. archiwum Legalnej Kultury
Publikacja powstała w ramach
Społecznej kampanii edukacyjnej Legalna Kultura
Publikacja powstała w ramach
Społecznej kampanii edukacyjnej Legalna Kultura
Artykuł powstał w ramach projektu
Prawa własności intelektualnej? Ja to rozumiem!
Społeczna kampania edukacyjna Legalna Kultura
Projekt zrealizowany przez Fundację Legalna Kultura we współpracy i przy wsparciu finansowym European Union Intellectual Property Office