Chcę narysować komiks, którego postacie wypowiadać będą słowa piosenki z musicalu. Opublikowałam pierwszą stronę komiksu w Internecie, podpisałam autora tekstu piosenki, i że postacie w komiksie są własnością znanej wytwórni filmów animowanych (piosenka opowiada o losach postaci z filmu animowanego, ale nie została umieszczona w filmie - później stworzono na podstawie animacji musical i to tam wykorzystano tę piosenkę. Mój komiks to taki amatorski „dodatek” do filmu). Czy to wystarczy? Nie czerpię i nie będę czerpała z tego tytułu korzyści majątkowych. Posiadam oryginalną płytę z tą piosenką.

Przedsięwzięte działania w postaci oznaczenia podmiotu uprawnionego w odniesieniu do tekstu piosenki oraz postaci animowanych są niewystarczające. Publiczne rozpowszechnianie stworzonego komiksu niewątpliwie stanowi naruszenie praw autorskich do utworu, z którego zostały zaczerpnięte dialogi.

Zagadnienie prawne: Stworzony komiks stanowi utwór zależny w stosunku do utworu, z którego zaczerpnięto dialogi. Na jego eksploatację potrzebna jest zatem zgoda podmiotu uprawnionego.

Rozpowszechnianie w Internecie utworów stanowi odrębne pole ich eksploatacji, zatem działanie takie wymaga uzyskania zgody uprawnionego z tytułu praw autorskich, nawet jeżeli nie ma to komercyjnego celu. W ramach prawa do cytatu możliwe jest przytoczenie fragmentu rozpowszechnionego utworu i to tylko w granicach uzasadnionych wyjaśnianiem, analizą krytyczną bądź prawami gatunku twórczości, a nie jego całości w sposób oderwany od tych celów, jak to ma miejsce w powyższym przypadku.

Emilia Chmielewska

Prawnik

Traple Konarski Podrecki i Wspólnicy sp.j.

fot. materiały LK