Jak legalnie zamieszczać i pobierać zdjęcia w Internecie?

WSPÓLNE SPRAWY

/ Archiwum

Jak legalnie zamieszczać i pobierać zdjęcia w Internecie?

Jak legalnie zamieszczać i pobierać zdjęcia w Internecie?

18.11.13

Internet jest największym rynkiem w historii ludzkości – kupić, sprzedać, tanio, drogo, waluta i język transakcji nieistotne, od igły po samolot. Każdą z muz w mniejszym lub większym stopniu również można przehandlować. Sztuka jako inwestycja charakteryzuje się stabilnym zwrotem, prawdziwa hossa to literatura i muzyka (dzięki udziałowi e-booków i platform streamingujących muzykę), ale to właśnie fotografia notuje rosnące i bardzo proporcjonalne obroty – popyt i podaż regulują zarówno fotografowie zarabiający na swojej pasji jaki i kupujący i wykorzystujący zdjęcia w sieci – blogerzy i e-dziennikarze. Kupując i sprzedając legalnie w cenie otrzymujemy jednocześnie spokój i pewność.  Jak nie dać się oszukać, jak sprzedać i kupić legalnie i czym jest bank zdjęć – odpowiedzi na te i inne pytania przygotowaliśmy wspólnie z platformą XXLstock.com i serwisem fotoprawo.pl

Większość z nas miała szansę obserwować i uczestniczyć w rozwoju Internetu od początku jego powstania. Jak z każdym nowym wynalazkiem, w pierwszych latach jego funkcjonowania  nikt jeszcze nie wiedział, jak będzie wyglądał jego rozwój. Przez ponad dekadę przyzwyczailiśmy się do swobodnego wykorzystywania wszelkich treści, które były w nim zamieszczane. Pełna wolność i brak jakiejkolwiek kontroli. Czerpaliśmy z Internetu wszystko, co było w nim zamieszczane, by wykorzystywać w dowolny sposób bez ponoszenia dodatkowych kosztów.

Szczególnie narażeni na negatywne konsekwencje takiego niekontrolowanego rozpowszechniania internetowych treści są fotografowie – zdjęcia są w mentalności większości ludzi czymś nieuchwytnym i efemerycznym, czymś czego nie można ukraść. Jednak kradzieże zdjęć są nagminne, a większość z użytkowników Internetu, blogerów, dziennikarzy z ogromną swobodą korzysta ze znalezionych w Internecie zdjęć, bez świadomości potencjalnie popełnianego przestępstwa.

Tymczasem zarówno twórca, jak i utwór (czyli fotografia i jej autor) znajdują się pod ochroną prawa autorskiego. W celu ochrony praw autorów zdjęć wdrażane są nowe rozwiązania - powstają instytucje, fundacje, formułowane są nowe przepisy oraz organizowane są kampanie społeczne edukujące o prawach w sieci i poszanowaniu własności.

Aby czuć się pewnie w świecie Internetu, zarówno będąc fotografem publikującym swoje dzieła, jak i wykorzystującym zdjęcie warto zapoznać się z podstawowymi rodzajami portali internetowych, które zajmują się gromadzeniem zdjęć i koncentrowaniem wokół siebie społeczności fotografów. Jest to przydatna wiedza nie tylko dla użytkowników zainteresowanych wykorzystywaniem zdjęć, ale  również dla  ich twórców. Powinniśmy być świadomi jakie Internet oferuje możliwości oraz na jakich zasadach opłaca się nawiązywać współpracę.

Sami sobie

Pierwszą formą gromadzenia zdjęć są autorskie strony fotografów – profesjonalistów. Mają formę stron, platform, portali, fan-pag’e lub blogów, na których prezentują wykonane przez siebie zdjęcia i oferują możliwość nawiązania współpracy. Nieraz profesjonaliści decydują się na współpracę z agencjami fotograficznymi, bankami zdjęć lub branżowymi portalami społecznościowymi, które umożliwiają prezentację portfolio, pobieranie zdjęć na określonej licencji (za darmo lub za opłatą) lub zlecają wykonanie konkretnego zadania.

Agencja to dobra opcja

Drugą formą, mniej niezależną są agencje fotograficzne, które skupiają wokół siebie dużą ilość profesjonalistów. Działają one na zasadzie komisu i umożliwiają składanie zleceń, np. poprzez wypełnienie formularza internetowego. Jest to wygodna i sprawna forma współpracy, gdyż zamawiający otrzymuje dzięki temu dokładnie to, czego potrzebuje.

Z punktu widzenia fotografa przekazującego swoje zdjęcia agencji, kluczowe jest dokładne przeanalizowanie umowy podpisywanej z agencją. Poza aspektami finansowymi, należy zwrócić szczególną uwagę na zapisy dotyczące praw majątkowych do zdjęć oraz praw zakładających przekazywanie zdjęć na wyłączność. Obecnie najbardziej efektywne jest nawiązywanie współpracy z jak największą ilością agencji, nie opłaca się więc wiązać wyłącznie z jedną i ograniczać w ten sposób grono odbiorców publikowanych przez siebie prac. Wyłączności wymaga m.in. Agencja Forum.

Fotografie bezpieczne w banku

Kolejnym sposobem pozyskiwania legalnie zdjęć i zarabiania na fotografiach są internetowe banki zdjęć, czyli tzw. Stocki lub mikrostocki. Dzięki tego typu serwisom można w szybki sposób sprzedać, kupić, bądź legalnie pobrać fotografie, których licencje określa jej autor. Niektóre banki zdjęć jak np. XXLSTOCK.COM oferują bardzo interesującą możliwość wykupienia licencji indywidualnej. Atut takiej właśnie opcji jest niezaprzeczalny: szybki dostęp, niska cena, dobra jakość zdjęć (materiały są moderowane przed publikacją) oraz jasno określone warunki późniejszego wykorzystania nabywanych fotografii. Stocki mimo podstawowych zalet mają jedną wadę: powtarzalność zdjęć. To samo zdjęcie może zostać sprzedane nieograniczonej ilości osób.

W przypadku nawiązywania współpracy z internetowych bankami zdjęć warto zwracać uwagę na zapisy w regulaminie, m.in. na wysokość prowizji, model rozliczeń (czy istnieje minimalna kwota, którą trzeba zarobić, aby móc wypłacić pieniądze?), jak również na kwestie związane – uwaga! -  z prawami autorskimi. Ponadto, niektóre banki zdjęć zastrzegają sobie umieszczenie materiałów na minimalny okres czasu, jak np. Dreamstime, na którym zdjęcia muszą być aktywne minimum 6 miesięcy. Sugerujemy śledzenie na bieżąco zmian w regulaminach agencji oraz bankach zdjęć. W ostatnim czasie wybuchła afera w związku z wyprzedaniem przez stock GettyImages zdjęć swoich użytkowników do usługi Google Drive. Nic nie dzieje się jednak za naszymi plecami – w dobrze pojętym własnym interesie wystarczy na bieżąco interesować się tym, co dzieje się w firmie, z którą nawiązaliśmy współpracę.

Foto-portal

Ostatnia kategoria stron agregujących zdjęcia online są foto-portale mające strukturę stron społecznościowych. Pewnie większość z nas zna Flickr, deviantArt, Pinterest oraz aplikacje mobilne, spośród których największą popularnością cieszy się obecnie Instagram. Utrzymał on swoją dominującą pozycję mimo faktu, iż po przejęciu go przez nowego właściciela odebrane zostały użytkownikom wszelkie prawa majątkowe do publikowanych na nim zdjęć.  Pozostawiamy jako temat do dyskusji kwestię zarabiania na takich portalach, ponieważ ich użytkownikami są przede wszystkim sami twórcy, wykorzystujący ten typ stron głównie do share’owania, czyli dzielenia się z innymi użytkownikami pracami, które wzbudzają ich zainteresowanie.

Sprawdź, przeczytaj, podpisz

Wśród Polaków nadal panuje powszechne przekonanie, że wszystko co jest w Internecie jest dobrem publicznym, z którego można czerpać bez ograniczeń. Przyczyn jest wiele, z jednej strony dynamika rozwoju Internetu, z drugiej być może kwestie historyczne, ale z całą pewnością niemały wpływ ma  też brak odpowiedniej edukacji w zakresie praw autorskich. Niemniej dużo się dzieje by tę lukę wypełnić; pojawiają się liczne kampanie społeczne organizowane przez producentów sprzętu fotograficznego, powstaje wiele organizacji, które specjalizują się w  ochronie praw autorskich. Wreszcie sami zainteresowani – profesjonaliści stają się zagorzałymi rzecznikami w walce przeciwko naruszeniom prawa autorskiego. Każdy użytkownik Internetu powinien więc mieć świadomość kiedy ma prawo wykorzystać czyjeś dzieło, a kiedy jest to niedozwolone. Nieznajomość prawa szkodzi i w tym wypadku może skończyć się bardzo wysoką karą finansową.

Osobom publikującym swoje zdjęcia w Internecie sugerujemy, by korzystały z banków zdjęć w których widoczne są jedynie kopie ich prac, opatrzone dodatkowo, dla lepszej ochrony, znakiem wodnym. Ponadto, powinny korzystać wyłącznie ze sprawdzonych serwisów i zawsze szczegółowo zapoznawały się z podpisywaną umową, czy regulaminem, a także śledziły wszelkie zmiany, które następują w firmie, z którą podpisały umowę.


Treść artykułu nie powstałaby bez wiedzy i doświadczenia Emilii Szczepańczyk z XXLSTOCK.COM.

Więcej informacji o aspektach legalnego korzystania z fotografii można znaleźć na stronie: fotoprawo.pl


Artykuł powstał przy wsparciu:





Publikacja powstała w ramach
Społecznej kampanii edukacyjnej Legalna Kultura




Spodobał Ci się nasz artykuł? Podziel się nim ze znajomymi 👍


Do góry!