Apel twórców filmu „Wałęsa. Człowiek z nadziei”

WSPÓLNE SPRAWY

/ Archiwum

Apel twórców filmu „Wałęsa. Człowiek z nadziei”

Apel twórców filmu „Wałęsa. Człowiek z nadziei”

05.11.13

Pewnie jeżeli ktoś teraz ściąga nielegalnie film, to nie myśli o tym, że ktoś 30 lat temu drukował, ryzykując zdrowie i życie, ulotki gdzieś pod ziemią, żeby ten ktoś mógł dzisiaj żyć w wolnym kraju. Fajnie by było, gdyby przy okazji premiery tego filmu ludzie zaczęli o tym myśleć i o tym pamiętali. Agnieszka Grochowska.

W rozmowie z nami twórcy filmu Wałęsa. Człowiek z nadziei zaapelowali do widzów, aby obejrzeli go z legalnych źródeł.

Fundacja Legalna Kultura promuje korzystanie z legalnych źródeł kultury. W ramach tego projektu współpracujemy również z twórcami filmu Wałęsa. Człowiek z nadziei. To bardzo ważny obraz zarówno dla polskiej kinematografii, jak i w wymiarze społecznym, ponieważ odnosi się do szczególnego czasu w naszej wspólnej historii.

Wiele wysiłku i ryzyka kosztowały działania wydawnicze drugiego obiegu i akcje związane z wydawaniem podziemnych gazet i książek, które były nielegalne. Ten ogromny trud wielu osób i walka Solidarności zaowocowały w końcu transformacją, która dała Polakom prawo do wolnego wydawania gazet, książek i filmów. Dziś wielu wolności nadużywa, korzystając nielegalnie, rozpowszechniając treści należące do kogoś innego i czerpiąc z tego nieuprawnione korzyści.

Film Andrzeja Wajdy mówi o czasach, gdy cenzura pozbawiała twórców należnych im praw. Dziś możemy cieszyć się wolnością, ale czy zawsze właściwie z niej korzystamy? Ściągając filmy z sieci bez zgody autorów, pozbawiamy ich praw, o które przecież wspólnie walczyliśmy. Walczyliśmy również o to, by każdy miał wybór. By ważne i piękne książki, filmy czy muzyka dostępne były legalnie i dla wszystkich. Nie odbierajmy zatem swobody twórcom, uszanujmy ich pracę i pozwólmy im godnie żyć – żyć z tego, co dla nas robią. Korzystajmy z legalnych źródeł.

Zwracamy się z apelem do wszystkich ludzi, którym zależy na kulturze, by obejrzeli ten film z legalnych źródeł. Bo niezależnie od tego, co nas dzieli, może nas połączyć wspólny cel – wsparcie polskich artystów i ich twórczości.

Apelują o to także twórcy filmu Wałęsa. Człowiek z nadziei.

Dla mnie to była bardzo istotna zmiana. To, co się zdarzyło w sierpniu 80. W środku tej kaszany komunistycznej zrobiła się przestrzeń wolności. Można zadać sobie pytanie, dlaczego oni działali w podziemiu, dlaczego oni działali nielegalnie? Dlatego, że ówczesna władza nie pozwalała im działać legalnie. Dzisiaj mamy inną sytuację, dzisiaj można robić legalnie to wszystko, co oni wówczas robili. I dzisiaj jest paradoksalnie odwrotnie – mimo że można, a nawet należy, to się robi nielegalnie. Wydaje mi się, że to dotyczy głównie ludzi młodych, niestety, którzy może nie do końca sobie zdają sprawę z tego, że to jest jakiś rodzaj dziedzictwa, które ktoś wypracował. Że jeśli powstaje film czy utwór muzyczny, czy książka, to ktoś za tym stoi, ktoś musiał włożyć w to jakiś wysiłek. I nie tylko wysiłek finansowy po to, żeby coś powstało konkretnego, ale przede wszystkim wysiłek intelektualny. I że należy się respektowanie tego, poszanowanie dla czyjegoś wysiłku intelektualnego, a nie branie sobie dowolnie, jak mi się podoba, nic nie dając w zamian.
Robert Więckiewicz



Pewnie jeżeli ktoś teraz ściąga nielegalnie film, to nie myśli o tym, że ktoś 30 lat temu drukował, ryzykując zdrowie, a czasem życie, ulotki gdzieś pod ziemią, żeby ten ktoś mógł dzisiaj żyć w wolnym kraju. Fajnie by było, gdyby przy okazji premiery tego filmu ludzie zaczęli o tym myśleć i tym pamiętali. Że też w jakimś sensie wolność nie jest dana raz na zawsze. I że to są bardzo konkretni ludzie, którzy żyją ciągle, którym my zawdzięczamy to, że dzisiaj możemy żyć w wolnym kraju. I że, być może, nie możemy zrobić dużo. My dzisiaj żyjemy w wolnym kraju i nie musimy o niego walczyć. Sytuacja nie wymaga od nas czegoś niezwykłego, ale może możemy robić coś zwykłego. Na przykład możemy nie ściągać nielegalnie filmu, tylko pójść na ten film do kina albo go ściągnąć z legalnego źródła. I to w jakimś sensie jest nasz wkład w to, żebyśmy żyli w fajnym, normalnym kraju, gdzie szanujemy siebie nawzajem.

Agnieszka Grochowska



Sytuacja, która była w czasie Solidarności, w czasie Polski Ludowej, kiedy ona się powoli zapadała, a te właśnie wydawnictwa dopomagały w uświadomieniu społeczeństwa… zresztą i wtedy nie można było zrobić filmu inaczej, tylko można było zrobić za pomocą środków państwowych, bo nikt inny tyle pieniędzy nie posiadał. Gazeta, książka , film jako taki - one nie mogą powstać bez środków materialnych, bo my nie jesteśmy amatorami, którzy pracują gdzie indziej. Tak samo jak nikt nie żąda, żeby mu dali buty za darmo, bo ktoś te buty robi – identycznie jest z filmem. Chcesz zobaczyć film u siebie w domu, zrozum, że ci ludzie, którzy to zrobili, oni nie oszukują cię, możesz nie kupić tego filmu, możesz kupić inny film. W związku z tym prosiłbym i rozumiem to, że jeśli chcecie zobaczyć nasze filmy, jeżeli nasze filmy mają coś do powiedzenia, jeżeli nasze filmy coś chcą wam zakomunikować, dajcie nam szansę zrobić następny.

Andrzej Wajda



Legalna Kultura to kampania społeczna, która łączy ludzi – twórców i odbiorców – zainteresowanych rozmową o dostępie do dóbr kultury i o wykorzystywaniu legalnych źródeł. Promujemy taki sposób kontaktu z kulturą, który daje satysfakcję zarówno artystom, jak i czytelnikom, słuchaczom czy widzom. Premiera najnowszego filmu Andrzeja Wajdy to doskonała okazja, by przypomnieć sobie, jak było kiedyś, i porównać tamtą sytuację z możliwościami, które mamy dzisiaj – doceńmy je! Nasz apel kierujemy do odbiorców kultury, którzy świadomie z niej korzystają i czują się odpowiedzialni za jej jakość. Do tych wszystkich, którym na kulturze po prostu zależy.

fot. Marcin Makowski




Publikacja powstała w ramach
Społecznej kampanii edukacyjnej Legalna Kultura




Spodobał Ci się nasz artykuł? Podziel się nim ze znajomymi 👍


Do góry!