Film w reżyserii Pawła Pawlikowskiego zakwalifikował sie do Konkursu Głównego Festiwalu w Cannes. „Zimna wojna”, najnowsza produkcja laureata Oscara za "Idę", wejdzie na ekrany polskich kin jeszcze w tym roku. Film jest muzyczną opowieścią o trudnej miłości w czasach PRL-u.

To pierwszy od czasu "Pianisty" Romana Polańskiego (Złota Palma w 2002 roku) polski film w Konkursie Głównym Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes. Wcześniej o Złotą Palmę walczyło "Przesłuchanie" Ryszarda Bugajskiego (1990, nagrodę za Główną Rolę Kobiecą otrzymała wówczas Krystyna Janda). Jedyną w pełni polską produkcją, która zdobyła Złotą Palmę w Cannes był "Człowiek z żelaza" Andrzeja Wajdy (1981). Trzymamy kciuki, aby także "Zimna wojna" zdobyła laury w Cannes.

Akcja "Zimnej wojny" osadzona została w latach 50. i 60. ubiegłego wieku i rozgrywa się w Polsce, Jugosławii, Berlinie i Paryżu. Bohaterowie Zula i Wiktor są związani ze środowiskiem muzycznym. Ona jest tancerką, on pianistą ludowego zespołu Mazurek. Nie mogą bez siebie żyć, ale nie mogą też żyć razem, a początkowa fascynacja i uniesienie zostaną zweryfikowane przez prozę życia. Ważnym elementem w tym filmie jest muzyka - ludowe tańce i utwory wzorowane są na wykonaniach zespołu Mazowsze. Reżyser zgromadził na planie prawdziwą plejadę gwiazd: w rolach głównych zobaczymy Joannę Kulig i Tomasza Kota. W filmie zagrali również m.in. Agata Kulesza, Adam Woronowicz, Adam Ferency i Borys Szyc. Producentem filmu jest łódzkie studio Opus Film. Zdjęcia realizowano w 2016 i 2017 r. m.in. w Łodzi (która grała w filmie Paryż) i Wrocławiu. Autorami scenariusza są Janusz Głowacki i Paweł Pawlikowski.

Polskim dystrybutorem filmu jest Kino Świat, prawa do dystrybucji na rynku amerykańskim nabył Amazon Studio.



Fot. Łukasz Bąk / Opus Film